Wektory

jaz
opublikowano: 2006-06-12 00:00

Paweł Janas. Głębia analiz trenera reprezentacji zawsze stanowiła dla nas intelektualne wyzwanie, ale tłumaczeniami klęski z Ekwadorem w inauguracyjnym meczu na mistrzostwach świata Paweł Janas zasłużył na tytuł „poległego na polu chały”. Tak zdefiniował dwie przyczyny porażki Polski: jedna to bramka w pierwszej połowie, albowiem „przeciwnik nie miał prawa dochodzić do takiej sytuacji”, druga zaś była całkowicie odmienna i wystąpiła po przerwie: „potem zaczęliśmy grać odważniej, ale straciliśmy drugą bramkę”. W niedzielę przed dziennikarzami nie odważył się stanąć.

Kazimierz Marcinkiewicz. Wektor w górę przyznajemy za PR-owski rekord mistrzostw świata. Premier najpierw rozpowszechniał tezę, iż mecz z Ekwadorem — na którym on sam będzie obecny — jest dużo ważniejszy od tego z Niemcami, a wygramy 3:1. Po porażce 0:2 w okamgnieniu przeskoczył z tonącego okrętu reprezentacji na tratwę i znowu unosi się na falach propagandy sukcesu. Uznał, że strzelanie goli schodzi obecnie na dalszy plan, bo to „styl kibicowania może być polską specjalnością tych mistrzostw”.