W górę: Małgorzata Kidawa-Błońska
rzecznik prasowy rządu Ewy Kopacz, a wcześniej Donalda Tuska
Media witają ponownie na chwiejnym pokładzie. Bycie twarzą rządu podczas kampanii wyborczej to zadanie karkołomne. Na dobry początek życzymy pani rzecznik, by jej oświadczenia były bardziej wiarygodne, niż to dotyczące właśnie starej/nowej posady: „Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki”.
W dół: Jacek Rostowski
poseł PO z Warszawy, były wicepremier i minister finansów
Dopiero po aferze kilometrowej w listopadzie 2014 r. nagle zauważył, że wyborcze wyjazdy do „Bydgoszcza” podczas wiosennej kampanii do Parlamentu Europejskiego bezprawnie rozliczyło jego biuro posła krajowego. 3794 zł zwrócił, ale 1725 zł uznał za zasadne koszty „zapoznania się z regionem”.