Rynek krajowy
Podczas wtorkowej sesji wartość krajowej waluty nie ulegała większym wahaniom, a nominalne poziomy kursów EUR/PLN oraz USD/PLN wyznaczane były wydarzeniami na rynku międzynarodowym. Uczestnicy ryku wstrzymywali się z transakcjami, czekając na środową decyzję Rady Polityki Pieniężnej. Cena euro poruszała się w przedziale 4,0450 - 4,0750, a cena dolara ulegała wahaniom w zakresie 4,1310 - 4,1575.
Zdaniem większości analityków RPP na kończącym się w środę posiedzeniu ponownie obniży poziom stóp procentowych o 50 pkt bazowych. Argumentem przemawiającym za obniżką jest spadek inflacji w sierpniu do rekordowo niskiego poziomu 1,2 proc. O braku przeciwwskazań do obniżki, pomimo budzącego wątpliwości projektu budżetu, mówiła we wtorek Wiesława Ziółkowska. Niewielka część rynku uważa jednak, że opierający się na zbyt optymistycznych złożeniach projekt budżetu na 2003 r. (skrytykowany w poniedziałek przez Bogusława Grabowskiego z RPP, a we wtorek przez Business Centre Club) skłoni Radę do wstrzymania się z decyzją o obniżce, przynajmniej do kolejnego posiedzenia.
O godz. 16.20 jeden dolar wyceniany był na 4,1365 złotego, a jedno euro na 4,0498 złotego (odchyl.– 4,73 proc.).
RPP powinna zdecydować się na obniżenie poziomu głównych stóp procentowych o 50 pkt. bazowych. Rynek jest przygotowany na taką obniżkę. Jeśli jednak tak by się nie stało, rynek mógłby uznać, że RPP uważa przyszłoroczny budżet za mało wiarygodny. Notowania złotego powinny w takim wypadku spaść. W obu przypadkach obecne niskie poziomy cen dewiz radzimy wykorzystać do ich zakupu.
Rynek jena
Podczas wtorkowej sesji japońska waluta zdołała odrobić część strat poniesionych w ciągu ostatnich dni w stosunku do dolara. Kurs USD/JPY w ciągu dnia zniżkował z 124,05 do 123,00. Ponad 100 pkt. aprecjacja jena została spowodowana zamykaniem przez inwestorów długich pozycji w dolarze po silnych wzrostach kursu w zeszłym tygodniu oraz w oczekiwaniu na decyzję FED. Wpływ na spadek wartości dolara miała również wypowiedź wiceministra finansów Haruhiko Kurody o tym, że władze Japonii nie zachęcały inwestorów do zakupów zagranicznych obligacji w celu osłabienia jena. Spekuluje się, że spadek kursu USD/JPY mógł być związany z transferem środków do kraju w związku z kończącym się we wrześniu półroczem fiskalnym.
O godz. 16.20 jeden dolar wyceniany był na 123,25 jena.
Wszystkie spadki kursu USD/JPY poniżej 123 powinny być w dalszym ciągu wykorzystywane do zakupów waluty amerykańskiej.
Rynek euro
Podczas pierwszych godzin wtorkowej sesji europejskiej notowania wspólnej waluty do dolara pozostawały w miarę stabilne. Kurs EUR/USD poruszał się w 20 pkt zakresie 0,9760 – 0,9780. Inwestorzy z niepokojem oczekiwali na publikowane późnym popołudniem dane makroekonomiczne ze Stanów Zjednoczonych o zaufaniu konsumentów za wrzesień oraz na wieczorną decyzję Zarządu Banku Rezerwy Federalnej w sprawie dalszego kształtu polityki pieniężnej.
Po południu wartość dolara spadła w okolice poziomu 0,9830. Amerykańska waluta straciła z powodu ogromnej wyprzedaży akcji na większości światowych giełd, a także coraz większego prawdopodobieństwa ataku na Irak. Zdaniem premiera Wielkiej Brytanii Tony’ego Blair’a Bagdad jest w stanie użyć zarówno broni biologicznej jak i chemicznej już w 45 minut po wydaniu rozkazu.
Podane dokładnie o godz. 16.00 dane o zaufaniu konsumentów pokazały ich ponowny spadek we wrześniu. Wskaźnik sporządzany przez instytut Conference Board zniżkował do 93,3 pkt z 94,5 pkt w sierpniu. Było to jednak mniej niż oczekiwał rynek. Dolar zareagował wzrostem notowań.
O godz. 16.20 jedno euro wyceniane było na 0,9815 dolara.
Rynek z niepokojem oczekuje na posiedzenie FED. Zdaniem większości analityków poziom głównej stopy procentowej USA zostanie utrzymany na dotychczasowym poziomie. Inwestorom radzimy wstrzymać się z transakcjami.
Jacek Jurczyński, Marek Nienałtowski