Na dzisiejszym posiedzeniu Europejski Bank Centralny, wbrew oczekiwaniom rynku, zdecydował się na 25 pkt. obniżkę poziomu głównych stóp procentowych w Eurolandzie. Tym samym kształtują się one następująco: depozytów 3,50 proc., refinansowa 4,50 proc. oraz pożyczek 5,50 proc. Ostatni obniżka stóp miała miejsce w kwietniu 1999 r. Decyzja ECB była prawdziwym zaskoczeniem dla rynku. Sądzono ogólnie, że nie zdecyduje się on na obniżkę oprocentowania przy dość silnej obecnie presji inflacyjnej w euro zone. Dla przypomnienia wskaźnik inflacji (HICP) wynosi obecnie na tym obszarze 2,6 proc. i o 0,6 proc. przewyższa założenia banku. W reakcji na to europejska waluta silnie umocniła się w stosunku do dolara, by po kilkunastu minutach osłabić się do najniższych poziomów w dzisiejszym dniu. Naszym zdaniem decyzja Europejskiego Banku Centralnego jest spóźniona, skala obniżki zbyt niska, a pobudzenie słabnącej gospodarki poprzez obniżenie poziomu stóp powinno nastąpić już dawno. W teorii ekonomii uważa się, że efekty wpływu "cięcia" stóp procentowych na gospodarkę są widoczne dopiero po upływie minimum 6 miesięcy. Patrząc jednak z drugiej strony nawet minimalna obniżka jest lepsza niż utrzymywanie ciągłej, restrykcyjnej polityki monetarnej. W trakcie konferencji prasowej prezes ECB Wim Duisenberg powiedział, iż "sytuacja monetarna nie stanowi już ryzyka dla stabilności cen, a podaż pieniądza spada stopniowo od wiosny 2000 r.". Przypomnijmy, że jeszcze miesiąc temu Duisenberg podkreślał, że mimo zmniejszającej się podaży pieniądza oraz spadku udzielanych kredytów, co może świadczyć o zmniejszaniu się presji inflacyjnej, groźba ponownego wzrostu cen nadal istnieje. Skąd zatem ta zmiana? Może wskaźnik inflacji (HICP) dla obszaru euro za kwiecień publikowany 16 maja będzie zaskakująco dobry? Może to efekt kiepskich wyników niemieckiej gospodarki? Według Duisenberga, poziom stóp procentowych po dzisiejszej obniżce pozwoli zachować stabilizacje cenową strefy euro. DANE Z NIEMIEC Federalne Biuro Statystyczne Niemiec podało dziś do wiadomości dane dotyczące bilansu handlowego oraz stanu rachunku obrotów bieżących w marcu br. Nadwyżka w bilansie handlowym wyniosła 17,2 miliarda marek, czego główną przyczyną było wyraźne spowolnienie wzrostu importu. Z kolei nadwyżka na rachunku obrotów bieżących w lutym br. wyniosła 2,9 miliarda. W lutym mieliśmy do czynienia z podobną sytuacją. Nadwyżka w handlu wyniosła 12,6 miliarda, a nadwyżka na rachunku obrotów bieżących wyniosła 2,7 miliarda. Oznacza to, że na razie eksport niemiecki nie odczuwa zbyt silnie globalnego spowolnienia gospodarczego. Analitycy rynkowi uważają jednak, że spadek tempa rozwoju gospodarczego w USA z całą pewnością znajdzie swoje odbicie w sytuacji niemieckich przedsiębiorstw w ciągu najbliższych miesięcy. OBNIŻKA STÓP PRZEZ BoE Bank of England zdecydował się dziś na obniżenie poziomu głównych stóp procentowych o 25 pkt. bazowych (0,25 proc.). Tym samym główna stopa procentowa repo wynosi obecnie 5,25 proc. Decyzja o trzecim już w tym roku "cięciu stóp" była powszechnie oczekiwana na rynku. Należy zauważyć, że także gospodarka Wielkiej Brytanii nie uchroniła się od zgubnego wpływu światowego spowolnienia gospodarczego. Głównym wskaźnikiem obrazującym taki stan rzeczy jest jedynie 0,3 proc. tempa wzrostu PKB w pierwszym kwartale. O spowolnieniu gospodarki świadczą także opublikowane dziś (jeszcze przed decyzją BoE) dane dotyczące spadku marcowej produkcji przemysłowej o 0,2 proc., w stosunku miesiąc do miesiąca, oraz o 0,1 proc. w stosunku rok do roku. Bank Centralny Anglii w odróżnieniu od Europejskiego Banku Centralnego, może jednak pozwolić sobie na częstsze obniżki stóp procentowych i pobudzanie w ten sposób słabnącej gospodarki. Powodem jest niewielki poziom inflacji (1,9 proc.), który to jest o 0,6 proc. niższy od założonego (2,5 proc.). Dr Richard Mbewe, Marek Nienałtowski .