Rynek krajowy
Podczas pierwszej w tym tygodniu sesji nasza waluta odrobiła część poniesionych przed świętami strat. Kurs USD/PLN zniżkował do 4,1065. Kurs EUR/PLN spadł w okolice 3,6070. Odchylenie powędrowało do minus 10,9 proc. Po świątecznej przerwie na rynku pojawiło się nieco więcej inwestorów, a obroty nieznacznie wzrosły. Uczestnicy handlu oczekują obecnie na środową aukcję obligacji dwu i pięcioletnich o łącznej wartości 3,6 miliarda złotych. Wydaje się bardzo prawdopodobne, że podobnie jak miesiąc temu zgłaszany zwiększony popyt na te papiery może jeszcze nieco wzmocnić złotego.
O godz. 15.40 jeden dolar wyceniany był na 4,1070 złotego, a jedno euro na 3,6170 złotego (odchyl.– 10,84 proc.).
Naszym zdaniem złoty w dalszym ciągu powinien pozostawać mocny. Do przetargu obligacji nasza waluta powinna jeszcze nieco zyskać na wartości. Kurs dolara do złotego nie powinien zniżkować jednak poniżej 4,0950. W dalszym ciągu spadki kursu USD/PLN poniżej poziomu 4,10 zalecamy wykorzystać do zakupów amerykańskiej waluty.
Komentarz międzynarodowy
Podczas wtorkowej sesji notowania japońskiej waluty spadły. Kurs USD/JPY zwyżkował z 132,85 podczas azjatyckiego handlu do 133,60 w trakcie sesji europejskiej. Publikowany w poniedziałek przez Bank of Japan kwartalny raport „Tankan” za marzec, obrazujący poziom zaufania japońskich przedsiębiorców rozczarował. Gracze rynkowi wykorzystują wszystkie spadki kursu USD/JPY do zakupów waluty amerykańskiej.
O godz. 15.40 jeden dolar wyceniany był na 133,32 jena.
W dalszym ciągu podtrzymujemy opinię o tym, że japońska waluta powinna sukcesywnie tracić na wartości. Wraz z początkiem nowego roku fiskalnego repatriowane niedawno przez fundusze inwestycyjne oraz duże przedsiębiorstwa środki finansowe ponownie będą wyprowadzane z kraju w celu zainwestowania na rynkach zagranicznych. Naszym zdaniem być może już w tym tygodniu jen osłabi się w okolice poziomu 135. Obecne spadki kursu zalecamy wykorzystać do wzmożonych zakupów amerykańskiej waluty.
Poniedziałkowa sesja na międzynarodowym rynku eurodolara była bardzo nerwowa. Dolar stracił względem euro po tym jak znacznej eskalacji uległ konflikt na linii Izrael-Palestyna. Fakt ten, w połączeniu z małą płynności na rynku, wywindował kurs EUR/USD o 100 pkt. w górę do poziomu 0,8820.
We wtorek „zielony” odrobił część strat względem wspólnej waluty. Kurs EUR/USD zniżkował w pierwszych godzinach sesji europejskiej do 0,8775, a następnie skonsolidował się w zakresie 0,8775 – 0,8785. W ciągu dnia dolar w dalszym ciągu pozostawał pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie, a publikowane dane makroekonomiczne z Eurolandu za marzec o: wzroście wskaźnika PMI sporządzanego na zlecenie agencji Reutersa w marcu do 50 pkt. oraz wzroście inflacji do 2,5 proc. z 2,4 w lutym pozostawały bez większego wpływu na rynek.
Po południu kurs EUR/USD zaczął ponownie zwyżkować i o godz. 15.40 jedno euro wyceniane było na 0,8805 dolara.
Naszym zdaniem notowania euro do dolara w najbliższym okresie powinny ulec konsolidacji w 100 pkt. zakresie 0,8770 – 0,8840.
Jacek Jurczyński, Marek Nienałtowski