Wystąpienie szefa Fedu Bena Bernanke i posiedzenie Banku Anglii w sprawie stóp procentowych to główne wydarzenia tego tygodnia. Nie można pominąć też wpływu sytuacji na rynku ropy oraz informacji z amerykańskich spółek, które rozpoczynają sezon publikacji wyników finansowych.
Powyższe impulsy nie pozwalają jednak określić, w którą stronę podążą kursy walutowe. Po czwartkowym zwrocie dolar może dalej zyskiwać na wartości wobec euro. Z drugiej strony — inwestorzy mogą przemyśleć ostatnie słabe dane z amerykańskiego rynku pracy oraz „recesyjny” odczyt indeks ISM dla sektora usług i zaczną pozbywać się dolara.
Sytuacja techniczna na wykresie EUR/USD sugeruje, że raczej będzie grany pierwszy scenariusz. Zapowiadająca zmianę tendencji czwartkowa formacji objęcia bessy stanowi istotne wsparcie dla podaży. Taki układ może sugerować spadek do 1,54 dolara w najbliższych tygodniach.
Marcin R. Kiepas