Unibep to przede wszystkim generalny wykonawca, ale firma coraz bardziej rozwija również deweloperkę, budownictwo drogowe i produkcję domów modułowych. Według prognoz zarządu przychody za 2011 r. wyniosą ponad 800 mln zł. Po 2012 r. skonsolidowane przychody mają być jeszcze większe i przekroczyć 1 mld zł.
— Trzeci kwartał był dla nas słabszy niż poprzednie miesiące,zysk netto wyniósł 10,2 mln zł. Na początku grudnia uzyskaliśmy jednak pozwolenie na użytkowanie budynku Point House w Warszawie i możemy rozpocząć przekazywanie mieszkań właścicielom. Między innymi dzięki temu w czwartym kwartale zysk będzie dużo wyższy i uda się nam osiągnąć zapowiadany wynik — wyjaśnia Jan Mikołuszko, prezes Unibepu.
Przez trzy kwartały 2011 r. udział przychodów z inwestycji zagranicznych w całości przychodów spółki wzrósł do 32 proc. Rok temu stanowiły one jedynie 8 proc.
— Usługi, jakie świadczymy za granicą, należą do działań uodparniających Grupę Unibep na kryzys — mówi Jan Mikołuszko. Firma planuje również wzmocnienie pozycji spółki zależnej Unidevelopment jako dewelopera.
— Na najbliższej radzie nadzorczej rozważymy samodzielne zaistnienie Unidevelopment na GPW. Dotychczas Unidevelopment nie był właścicielem realizowanych projektów, teraz to się zmieni. Unibep wniósł już do Unidevelopment 100 proc. udziałów w spółce GN Invest (odpowiedzialnej za Point House) oraz 100 proc. udziałów w G81, budującej biurowiec przy ulicy Grzybowskiej w Warszawie — wyjaśnia Jan Mikołuszko.