1 Na ile ptasia grypa jest już poważnym problemem w Polsce?
Rejestrujemy kolejne ogniska w kolejnych województwach. Występują w małych gospodarstwach i dotyczą np. 50 kaczek, a nie kilkudziesięciu tysięcy i są blisko siebie. Jednak w świat idzie przekaz, że kolejne regiony Polski są zainfekowane i wykrywane są następne ogniska, więc poziom zagrożenia rośnie. Niestety, rolnicy nie przestrzegają zakazu wypuszczania ptactwa na zewnątrz, które w efekcie zaraża się i wirus się rozprzestrzenia.
2 Czy należy spodziewać się problemów z podażą mięsa?
Mamy ogniska w województwach lubuskim, małopolskim, świętokrzyskim, podkarpackim. Trzy ostatnie nie są zagłębiami produkcji drobiarskiej. Na dziś z ok. 1 mld sztuk drobiu, jakie produkujemy w Polsce w skali roku, ok. 300 tys. sztuk zostało wybitych. Podaż nie jest więc zachwiana. Problemy pojawiają się ze sprzedażą zagraniczną, bo kraje trzecie automatycznie zamknęły możliwości eksportu. Wynegocjowanie powrotu do nich to kwestia 3-12 miesięcy od wystąpienia ostatniego ogniskaptasiej grypy. Nie dzieje się to automatycznie, czasem wymaga żmudnych rokowań.
3 Gdzie jeszcze pojawiła się ptasia grypa?
Ogniska grypy ptaków są w ostatnim czasie wykrywane w Niemczech, Francji, Wielkiej Brytanii, Irlandii, Ukrainie, na Węgrzech i Słowacji, więc zagrożony jest cały kontynent. Poprzednio problem z ptasią grypą mieliśmy w Polsce w 2007 r. Byliśmy wtedy jednak znacznie mniej istotnym producentem mięsa drobiowego.