Wikana wraca do mieszkaniówki

Emil Górecki
opublikowano: 2013-10-07 07:40

Lubelski deweloper musi zacząć szybko budować, by nie przespać najlepszego rynkowego momentu. Pomoże rodzina Buchajskich.

Jeszcze niedawno rodzina Buchajskich miała nadzieję na wyprowadzenie Ganta na prostą. Zainwestowali w akcje, ale szybko się wycofali. Wierzą jednak w rynek mieszkaniowy, dlatego stawiają na lubelską Wikanę, w której kontrolują 66 proc. akcji. Uważają, że wyraźna poprawa nastrojów na rynku mieszkaniowym to ostatnia chwila na rozpoczynanie budowy nowych osiedli. Przeszkodą jest dość wysoki wskaźnik zadłużenia. Grupa Wikana na koniec drugiego kwartału miała 30 mln zł krótkoterminowych kredytów i pożyczek, a w lipcu zrolowała prawie 30 mln zł obligacji. Buchajscy mają więc prosty pomysł.

— Jeszcze w tym roku chcemy sprzedać część nieruchomości komercyjnych Wikany, a docelowo wszystkie. To dziewięć niewielkich obiektów handlowych oraz inwestycja biurowo-magazynowa Miasteczko Wikana. Ich sprzedaż obniży zadłużenie o kilkadziesiąt milionów złotych i da nawet 20 mln zł gotówki. Jeśli rozmowy z potencjalnymi nabywcami będą się przedłużały, odkupimy te nieruchomości sami. Wkrótce chcemy też wzmocnić zarząd — zapowiada Robert Buchajski. Później pod młotek pójdzie spółka zależna Wikana Bioenergia, realizująca sieć biogazowni. Na razie jednak niepewność co do wsparcia dla tego rodzaju inwestycji nie pozwala na wycenienie jej projektów. Wikana nie będzie też miała w grupie dystrybutora butów.

— Różnorodna działalność sprawia, że nawet analitycy nie chcą się zająć wyceną spółki. Wikana będzie tylko deweloperem mieszkaniowym. Jesienią chcemy rozpocząć kilka inwestycji. Jedną z nich może być niewielki pilotażowy projekt w Warszawie. Do tej pory woleliśmy nie wchodzić na ten rynek, uznając go za zbyt konkurencyjny, ale jest też najsilniejszy. Jeśli projekt się uda, będziemy tu inwestować dalej — mówi Robert Buchajski.

Spółka ma już przygotowane inwestycje (część z pozwoleniem na budowę) w Lublinie, Zamościu, Rzeszowie i Krośnie. Wikana będzie je finansowała kredytami lub emisją obligacji.