Wind Mobile czuje wiatr zysków

Karol JedlińskiKarol Jedliński
opublikowano: 2014-04-03 00:00

Spółka idzie na zwarcie z Asseco i Comarchem, celując w banki. Tworzy wirtualne oddziały i zapowiada globalną ekspansję.

300 tys. — tyle razy Polacy ustawili sobie w komórkach hit „Ona tańczy dla mnie” jako sygnał oczekiwania na połączenie telefoniczne. Zarówno zespół Weekend, jak i Wind Mobile, giełdowy operator usługi Halodzwonek, zarobili na tym krocie. Teraz Radek Liszewski, lider Weekendu, pracuje nad nową płytą. Nie czekając na efekty tej pracy, nową koncepcję wypracował Wind Mobile.

— Jesteśmy firmą produktową. Mamy zaawansowane modele współpracy ze wszystkimi operatorami komórkowymi w Polsce, ale również świadomość, że w pewnych segmentach rynku za kilka lat osiągniemy maksimum. Na rynku polskim w obszarze muzyki cyfrowej realizujemy strategię dynamicznego rozwoju. Aby utrzymać dużą dynamikę po 2017 r., musimy już dziś rozwijać się intensywnie poza Polską. Efektem naszych prac jest rozszerzenie działalności na nowe, wschodzące rynki — mówi Rafał Styczeń, prezes i akcjonariusz Wind Mobile.

Halo turbo

Spółka z Krakowa jest obecnie największym w Polsce dystrybutorem muzyki cyfrowej, odpowiada za 80 proc. sprzedaży cyfrowej w tym segmencie. Za granicą, na Bliskim Wschodzie i w Azji (poza Chinami i Indiami) Wind Mobile chce powtórzyć udaną muzyczną strategię.

— Dowiedliśmy operatorom telekomunikacyjnym, że inwestując własne pieniądze w marketing, potrafimy skutecznie sprzedawać muzykę i inne usługi. Dźwignęliśmy polski rynek halodzwonków o 30 proc., choć większość graczy twierdziła, że jest on nasycony — tłumaczy Rafał Styczeń.

Według planów Wind Mobile, za 2,5 roku firma będzie prowadziła biznesy w 30 krajach dla ponad 100 operatorów. W 2015 r. ma przynieść 165 mln zł przychodów, prawie 12 razy więcej niż w 2013 r., i przymierzać się do inwestycji w Ameryce Południowej. Jak tego dokona? M.in. dzięki przejęciu informatycznego Software Mind, wyspecjalizowanego w obsłudze banków.

Profit w hotelu

— Banki w coraz bardziej wyrafinowany sposób walczą o klientów nie tylko ofertą, ale też jej dostępnością w dowolnym miejscu i czasie. My jesteśmy w stanie dostarczyć coś, co istotnie zwiększy jej atrakcyjność. Przyszłość świadczenia nowoczesnych usług finansowych widzimy w rozwiązaniach takich jak wirtualny oddział banku z komunikacją wideo — uważa Grzegorz Młynarczyk, wiceprezes Software Mind.

Już teraz tę usługę ma wdrożonych kilka czołowych banków. Nie jest tajemnicą, że 40 proc. oddziałów dużych banków jest nierentownych, a mniejsze podmioty niechętnie inwestują w placówki.

— Nasze rozwiązanie umożliwia realizację na ekranie komputera,tabletu lub telefonu komórkowego większości operacji, jakie znamy z oddziałów bankowych — podkreśla prezes Wind Mobile. Ostatnią niszą, w jakiej widzi profity krakowska spółka, są usługi hotelarskie. Jej rozwiązania już działają w kilkudziesięciu topowych hotelach w Polsce. — Hotelarze chcą mieć bliższy kontakt z klientem, nie tylko gdy przebywa w pokoju, ale również poza nim. To dla nich budujemy rozwiązania dotyczące rozrywki, usługi wirtualnego concierge czy wirtualnych map, sprzężonych z hotelowymi telewizorami i smartfonami — wyjaśnia Grzegorz Młynarczyk.