Komisja Europejska obniżyła na ten rok prognozę wzrostu PKB krajów strefy euro do 1 proc. z 1,8 proc. prognozowanych w listopadzie 2002 r.
Powiało pesymizmem z Brukseli. W raporcie wiosennym Komisja Europejska (KE) przedstawiła prognozy wzrostu PKB dla krajów Unii Europejskiej na lata 2003-2004. Prognoza wzrostu PKB dla dwunastu krajów strefy euro wyniosła 1 proc. i jest niższa o 0,8 proc. w porównaniu z prognozą z listopada 2002 r. W tym roku na nie zmienionym poziomie pozostanie inflacja i wyniesie 2 proc.
Jeśli wojna w Iraku będzie się przedłużać, wzrost PKB dla krajów „12” może się zmniejszyć nawet do 0,2 proc. w związku z rosnącymi cenami ropy i ciągłym spadkiem zaufania klientów. Dłuższa wojna przyczyni się także do obniżenia prognozy PKB na przyszły rok. Obecna prognoza na 2004 r. wynosi dla całej strefy euro 2,2 proc. i jest o 0,4 proc. niższa od listopadowej — podała KE.
Poziom wzrostu PKB Niemiec w tym roku szacowany jest przez KE na 0,4 proc. wobec jesiennych prognoz na poziomie 1,4 proc. Powodu do zadowolenia nie ma także Francja. Według prognoz KE, poziom wzrostu PKB dla drugiej gospodarki Europy spadnie do 1,1 proc. z 2 proc. w 2003 r., a rok później będzie na poziomie 2,1 proc. w porównaniu z wcześniej prognozowanymi 2,7 proc.
Optymizmem nie napawa także poziom deficytów budżetowych czołowych gospodarek Europy. Zdaniem KE, Włochy będą czwartym krajem, który w przyszłym roku z 3,1-proc. deficytem przekroczy górną granicę 3 proc. PKB i dołączą tym samym do Niemiec, Francji i Portugalii, które już teraz borykają się z tym problemem.
PKB krajów przystępujących do UE powinno w tym roku sięgnąć 3,1 proc. i 4 proc. w 2004 r. Zwolnienia osób związane z restrukturyzacją będą rekompensowane tworzeniem posad i sytuacja na rynku pracy powinna już w 2004 r. być lepsza niż obecnie. Po dwóch latach słabego wzrostu gospodarczego w tym roku Polska może się spodziewać 2,5 proc. PKB, a w przyszłym 3,7 proc. Deficyt budżetowy utrzyma się na poziomie 4,2 proc. i — mimo zapowiadanych reform — sytuacja nie poprawi się w 2004 r. w związku z wydatkami po przystąpieniu do UE.