Wirtualna Polska ma coraz więcej wizji

Karol JedlińskiKarol Jedliński
opublikowano: 2016-08-25 22:00

Giełdowy lider internetu nad Wisłą stawia na ścisłą symbiozę telewizji i internetu. Kusząc widzów, czterokrotnie zwiększy wydatki na wideo

— Z jednym kanałem w naziemnej telewizji cyfrowej nie ma co marzyć o zyskach — powtarza Zbigniew Benbenek, którego ZPR lada miesiąc uruchomi czwarty kanał w ramach MUX8. Z tymi słowami w pełni zgadza się Michał Brański, szef strategii i współtwórca Grupy Wirtualna Polska (GWP) i zarazem odpowiedzialny za projekt telewizyjny internetowej spółki. Tyle że mający wystartować jesienią kanał naziemnej telewizji cyfrowej z logo WP nie ma i zapewne prędko nie będzie mieć bliźniaczego kanału. A jednak Brański przekonuje, że wielomilionowa inwestycja GWP nie będzie obarczona syndromem samotności na wizji. Choć ciężarem inwestycji — owszem.

— Początkowo nasze materiały wideo będą miały większą widownię w sieci. Zatem zamierzamy nasze produkcje z telewizji emitować w internecie i tam zarabiać na reklamie. Zakładam, że pierwsze kwartały po starcie będą nieustannym dokładaniem do biznesu telewizyjnego. Docelowo widownie WP z telewizji i internetu będą porównywalne — mówi Michał Brański.

Metoda z chaosu

W gabinecie Brańskiego panuje twórczy nieład. Piętrzą się stosiki książek, na szczycie jednego z nich zalega ta z tytułem „Television is the new televison”, traktująca o efektach cyfrowej rewolucji na małym ekranie. To dobry trop — w tym pozornym chaosie jest metoda. Według informacji „PB”, w przyszłym roku GWP na produkcję wideo wyda nawet 15 mln zł. Na dole jej siedziby właśnie buduje się nowe, większe studio. Plotki mówią o takich postaciach jak Maciej Orłoś na ekranie nowej stacji i kolejnych dziennikarzach z doświadczeniami na wizji (o Tomaszu Machale, wczorajszym transferze GWP piszemy w ramce obok).

— Inwestycja w telewizję naziemną oznacza, że nasze wydatki na wideo wzrosną czterokrotnie. Docelowo chcemy, by WP była stacją w czołowej „30” listy kanałów na platformach kablowych i satelitarnych — tak Michał Brański określa ambicje nowej stacji. A ta ma żyć w ścisłej symbiozie z internetową odsłoną WP. Nie chodzi tylko o wspólną markę.

— Będzie z wyraźnym udziałem newsów, produkcji live i przeznaczona dla dojrzalszej widowni. To będzie nasze miejsce, program pokazujący rozrywkę i serial, ale też znacznie więcej newsów niż cztery największe stacje w Polsce — wyjaśnia wiceprezes GWP.

Przenikanie oczu

Co ciekawe, pomysł na telewizję ściśle związaną z treściami internetowymi rozwijany jest również m.in. w Agorze. Wydawca „Gazety Wyborczej” także buduje nowe studio i również lada miesiąc na MUX8 uruchomi kanał — Metro TV.

— Nie, to nie będzie kanał bliźniaczy do dziennika „Metrocafe.pl”. To ma być miejsce, w którym do telewizji będą przenikały nasze marki i osobowości, dziennikarze pracujący dla Agory. Oczywiście wideo z telewizji będą trafiały i w drugą stronę, do internetu - zapowiada Bartosz Hojka, prezes Agory, która ma już — poprzez Stopklatkę — własne doświadczenia w segmencie telewizji cyfrowej.

Zatem to GWP będzie pierwszym i na razie jedynym, czysto internetowym graczem, zaczynającym przygodę z telewizją. Według informacji „PB”, GWP wciąż szuka partnera dostarczającego dodatkowy kontent i know-how debiutantowi. Na stole były oferty m.in. Discovery oraz Viacomu, jednak do porozumienia nie doszło. Wciąż otwarty na współpracę jest — w modelu część przychodów w zamian za dostęp do treści — SPI International, pośrednio współwłaściciel Stopklatki. Michał Brański przekonuje, że na progu przygody GWP z telewizją wszelkie scenariusze są możliwe. Także te bardziej futurystyczne. Jak przyznaje, sam od lat nie ma telewizora, co nie przeszkadza mu oglądać mnóstwa treści telewizyjnych. — To skłania mnie do tezy, że być może kolejnymi kanałami WP będą te w modelu „web only” [tylko w sieci — red.]. A jeśli rozwinie się smart TV, takie projekty będą mogły gromadzić niemałą publikę.

Lis bez Machały

Przez ostatnie kilka lat tandem Tomaszów Lisa i Machały odnosił sukcesy w polskim internecie. Współtworzony przez nich naTemat.pl przynosił roczne zyski na poziomie 2 mln zł przy przychodach sięgających 8 mln zł rocznie. Od 1 listopada ich biznesowe drogi się rozejdą. Tomasz Machała (na zdjęciu), kluczowy menedżer w internetowych biznesach Tomasza Lisa, prezesurę w naTemat.pl zamienił na zarządzanie kawałkiem Wirtualnej Polski. Obejmie stanowisko dyrektora zarządzającego obszarem Wiadomości i Biznes. Tym samym w Grupie WP Machała odpowiadał będzie m.in. za współtworzenie i realizację strategii serwisów informacyjnych i finansowych. Podlegać mu będą m.in. strona główna, serwisy ekonomiczne i publicystyczne Grupy, w tym WP Wiadomości, WP Opinie i Money.pl. Machała ma za sobą m.in. pracę reportera w TVN24, Wydarzeń Polsatu i sekcji polskiej BBC.

 

15 mln zł Średnio tyle kapitału pochłania inwestycja w kanał naziemnej telewizji cyfrowej.

1,4 proc. Nawet taki udział w czasie oglądania telewizji (SHR) w grupie wiekowej 16-49 chce mieć kanał WP w 2019 r.

28 Tyle kanałów naziemnej telewizji cyfrowej będzie nadawać pod koniec tego roku.