Własność czy najem: co wolą firmy

Justyna Klupa
opublikowano: 2022-10-09 20:00

61 proc. przedsiębiorców woli mieć na własność niż pożyczać. Najem sprzętu i samochodów zyskuje w produkcji, rolnictwie i budownictwie

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • Czy firmy wolą mieć sprzęt na własność czy najmować?
  • Czy rośnie popyt na najem?
  • W których branżach jest większe zainteresowanie finansowaniem poprzez najem?
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Polacy są w dalszym ciągu silnie przywiązani do finansowania środków trwałych gotówką. Niechęć i obawa firm przez najmem i jednocześnie przywiązanie do własności są największymi barierami rozwoju tego typu sposobu finansowania w sektorze MŚP - to główne wnioski najnowszego raportu „MŚP wynajmują czy kupują? Pod lupą” przygotowanego przez Europejski Fundusz Leasingowy (EFL).

Kto ceni własność

Z badań realizowanych w ostatnich latach wynika, że Polacy wolą być właścicielami posiadanych rzeczy. Równocześnie dostrzegają liczne zalety wynajmowania. Wskazują wśród nich przede wszystkim na brak zmartwień wynikających z konieczności napraw, oszczędność pieniędzy i miejsca oraz mobilność. Wydawać by się mogło, że pandemia i wybuch wojny w Ukrainie oraz rosnące w zastraszającym tempie ceny i koszty prowadzonej działalności wpłyną w istotny sposób na preferencje firm w zakresie finansowania maszyn i sprzętu – jednak nic bardziej mylnego.

Jak czytamy w wynikach najnowszego badania EFL, prawie dwóch na trzech przedsiębiorców woli posiadać niż najmować. Najmniejsze przywiązanie do własności można zaobserwować w gospodarstwach rolnych, wśród których 44 proc. chętniej kupuje sprzęt konieczny do prowadzenia działalności niż najmuje. Z kolei największe widać w branży produkcyjnej i budowlanej, gdzie odpowiednio 75 proc. i 69 proc. woli posiadać środki trwałe na własność niż najmować. Natomiast w handlu i transporcie 59 proc. firm wybiera własność zamiast najmu.

– Przedsiębiorcy coraz częściej szukają elastycznych rozwiązań, które pozwolą im nie tyle „mieć”, co „być”. I choć w większości branż w Polsce wciąż dominuje duże przywiązanie do własności, to w najbliższych miesiącach i latach to się zmieni. W obliczu nieprzewidywalnych wydarzeń, takich jak pandemia i wojna, firmy będą mieć „na placu” tylko sprzęt najbardziej podstawowy, konieczny do prowadzenia codziennej działalności, a pozostały będą wypożyczać wtedy, kiedy rzeczywiście będzie im potrzebny – mówi Radosław Woźniak, prezes zarządu EFL.

Popyt na najem

Najem jako forma finansowania sprzętu potrzebnego do prowadzenia działalności zyskuje jednak coraz większą popularność, na co wskazało 78 proc. firm produkcyjnych, 73 proc. rolników i 69 proc. przedsiębiorstw budowlanych. Równocześnie tylko co trzeci przedstawiciel branży handlowej i co drugi transportowej dostrzega większe zainteresowanie najmem. Co czwarta firma z sektora MŚP uważa, że pandemia i wojna w Ukrainie skutkowały większym niż dotychczas zainteresowaniem tą formą finansowania. Odmiennego zdania jest 73 proc. przedsiębiorstw.

Wzrost zainteresowania najmem ma swoje uzasadnienie – dzięki tego typu finansowaniu firmy mają więcej kapitału i czasu na prowadzenie działalności. Poza tym wzrost kosztów zarządzania przedsiębiorstwem zmusza osoby decyzyjne do podejmowania działań mających na celu zmniejszenie wydatków i eliminację dużych, jednorazowych kosztów, które mogą wpłynąć negatywnie na ich stabilność finansową. Jednym z rozwiązań może być właśnie najem.

Z raportu EFL wynika, że reprezentanci poszczególnych branż dostrzegają odmienne zalety tego typu finansowania. Przedsiębiorstwa budowlane częściej wskazują na większą kontrolę nad kosztami (48 proc.), produkcyjne na elastyczność działania (43 proc.), a transportowe na więcej gotówki w portfelu na działalność podstawową (88 proc.). Z kolei firmy handlowe i rolne doceniają mniejszą ilość pracy związanej z dbaniem o sprzęt (odpowiednio 70 proc. i 59 proc.).

Mając na uwadze rosnące zainteresowania najmem, można przypuszczać, że w przyszłości nastąpi dalszy wzrost popytu na taką formę finansowania sprzętu i maszyn. Co oznacza, że opcja ta będzie dużą konkurencją dla leasingu.

– Najem jest produktem przyszłościowym, by nie rzec – przyszłości – i powoli będzie wypierał standardowe produkty leasingowe. Klienci w naturalny sposób będą migrować w stronę wynajmu ze względu na wygodę oraz oszczędność czasu. Przede wszystkim dlatego że ceny samochodów systematycznie idą w górę, podobnie jak stopy procentowe i inflacja. Obecnie trudno jest jednak prognozować szczegóły, m.in. z uwagi na ograniczoną dostępność samochodów i całe otoczenie społeczno-gospodarczo-polityczne – mówi Marcin Soprych z Grupy PGD.