Gabinet premiera Giuseppe Conte prognozuje, że deficyt budżetowy wzrośnie w tym roku do 10,4 proc. w relacji do PKB, ponieważ aktywność wytwórcza i usługowa spadła o 8 proc. po stopniowym zamknięciu gospodarki w całym kraju od 8 marca.
Conte będzie starał się o zgodę parlamentu na zwiększenie deficytu o 55 mld EUR. Środki mają sfinansować nowe bodźce gospodarcze.
Według nowego planu w przyszłym roku wzrost PKB wyniesie 4,7 proc. Na pomoc dla firm z tymczasowymi zwolnieniami przeznaczono około 13 mld EUR, zaś 12 mld na wsparcie płynności dla firm.
Na koniec roku dług publiczny ma wynieść co najmniej 150 proc. PKB. To znacznie więcej niż poziom, na którym Grecja wywołała kryzys zadłużenia publicznego dziesięć lat temu.
Rzym jest już uzależniony od programu awaryjnego skupu obligacji Europejskiego Banku Centralnego, aby obniżyć koszty finansowania zewnętrznego, a sytuacja może się znacznie pogorszyć. Bloomberg Economics przewiduje, że spadek PKB wyniesie w tym roku 13 proc., o pięć punktów procentowych więcej niż zakłada prognoza Włoch.