- Moim zdaniem to nie koniec, a raczej początek wzrostów cen złota. Niechęć
do dolara amerykańskiego widoczna w postaci zmniejszenia jego udziały w
rezerwach banków światowych i zapowiedzi odejścia od rozliczenia ropy w USD,
chociaż zdementowane to są sygnałem, że dolar będzie tracił, a złoty zdrożeje.
Impuls do zakupu USD pochodzi również z Australii. Podwyżki stóp proc w
tym kraju i umocnienie AUD wspierają popyt na złoto A początek wzrostów, bo
wskaźniki trendu np. ADX są w niskich położeniach, a RSI nie wskazuje na
wykupienie rynku. Cel 1100 USD a dalej 1300 - ocenia Marek Wołos, Dyrektor
Departamentu Doradztwa i Analiz, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Wołos: Złoto jeszcze będzie drożeć
We wtorek cena złota ustanowiła kolejny rekord. Zdaniem Marka Wołosa z DM TMS Brokers, to nie koniec aprecjacji surowca. Warto zaznaczyć, że analityk już miesiąc temu prognozował taki rozwój wypadków na rynku złota. Więcej