Wczoraj minister skarbu odwołał szefa rady nadzorczej Nafty Polskiej. Bo... wypełnił misję.
Walne zgromadzenie Nafty Polskiej (NP) odwołało wczoraj Piotra Woyciechowskiego z funkcji przewodniczącego rady nadzorczej spółki. Od 6 stycznia 2006 r. do marca 2006 r. pełnił on też funkcję jej prezesa.
Misja skończona
— W związku zamknięciem roku obrotowego 2005 r. walne udzieliło abosolutorium panu Woyciechowskimu. Jego zadaniem było utrzymanie efektywnego nadzoru właścicielskiego. Właściciel stwierdził, że zadanie zostało wypełnione — mówi Agnieszka Dłuska, kierownik biura prasowego ministerstwa skarbu.
Piotr Woyciechowski został szefem rady nadzorczej w grudniu 2005 r.
NP jest spółką należącą w 100 proc. do skarbu państwa. W jej portfelu znajdują się akcje spółek paliwowych (m.in Lotosu i Orlenu) oraz chemicznych (Tarnowa, Kędzierzyna, Zachemu i Sarzyny). Nadzór właścicielski sprawuje nad nią Paweł Szałamacha, wiceminister skarbu. To jego na stanowisko ministra skarbu forsował premier Kazimierz Marcinkiewicz. Fotel otrzymał jednak Wojciech Jasiński, związany z braćmi Kaczyńskimi.
Nowe wyzwania
Gdy Piotr Woyciechowski był przewodniczącym rady nadzorczej NP, Andrzej Madera, pełniący obowiązki prezesa NP, i Wojciech Lubiewa-Wieleżyński, wiceprezes NP, podpisali umowy o sprzedaży czterech chemicznych spółek niemieckiemu Petro Carbo Chemowi i Ciechowi. Paweł Szałamacha domagał się zbadania transakcji przez NIK. Izba uznała jednak, że w tym roku jest to niemożliwe. Umowy sprzedaży tracą ważność pod koniec roku.
W NP odmówiono nam komentarza na ten temat przyczyn odwołania przewodniczącego rady. Niewykluczone, że stało się tak, gdyż Piotra Woyciechowskiego pochłaniają inne zadania. W 1992 r. kierował on wydziałem studiów gabinetu ministra spraw wewnętrznych. W tym okresie powstawała tam „lista Macierewicza”, czyli wykaz najważniejszych osób w państwie oskarżanych o związki ze służbami specjalnymi PRL. Ogłoszenie listy doprowadziło do dymisji rządu Jana Olszewskiego. Jan Olszewski jest obecnie doradcą politycznym prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Piotr Woyciechowski był także ekspertem sejmowej komisji śledczej ds. PKN Orlen. 12 czerwca Artur Zawisza, poseł PiS poinformował, że pracuje on jako ekspert komisji śledczej do spraw banków i nadzoru bankowego. Ma doradzić komisji, jak sformułować wniosek o udostępnienie materiałów do Instytutu Pamięci Narodowej. Ma to objąć jak najszerszą grupę osób z kierownictwa systemu bankowego. W NP nieoficjalnie powiedziano „PB”, że powodów odwołania Piotra Woyciechowskiego może być znacznie więcej. 28 czerwca natomiast rada nadzorcza zdążyła uzupełnić zarząd o wiceprezesa Arura Zawartkę, wieloletniego pracownika NIK.