Wprowadzenie euro wzmocni złotego

Piotr Burza
opublikowano: 1999-01-05 00:00

Wprowadzenie euro wzmocni złotego

W czwartek, 31 grudnia minionego roku, niewiele banków brało aktywny udział w handlu na forexie. Było to spowodowane przystosowaniem procedur do kwotowania w nowej walucie — euro. Jednak prawdziwy test nadszedł 4 stycznia, gdy euro zaczęło być oficjalną walutą, a kursy walut 11 krajów Eurolandu zostały usztywnione.

— Zmieniły się zasady kwotowań. Spowodowane to było zmianą koszyka walut. Zniknęły z niego nie tylko marka niemiecka i frank francuski — waluty krajów wchodzących w skład Eurolandu, ale również funt szterling i frank szwajcarski. Koszyk składa się w 45 proc. z dolara i w 55 proc. z euro. W związku z tym na rynku panuje dzisiaj zamieszanie. Można zauważyć duże skoki wartości złotego. Występują znaczne różnice między ceną kupna i sprzedaży. Dzwoni również wielu klientów banku. Nie po to jednak, by zlecić zakup lub sprzedaż waluty, lecz by uzyskać informacje o sytuacji na rynkach walutowych. W pierwszych dniach funkcjonowanie euro na naszym rynku będzie duży bałagan, a złoty będzie się wahał pomiędzy 6,5 a 7,5 proc. odchylenia od parytetu — przewidywał dealer walutowy.

— Jest nieco zamieszania na rynku. Nie widzę jednak w tym winy naszych banków. Również nie jest to spowodowane brakiem przygotowania do wprowadzenia nowej waluty. Euro jest wydarzeniem na miarę stulecia, a bałagan panuje nie tylko na polskim, lecz i na światowym forexie. Złoty umocni się znacznie w pierwszych tygodniach roku. Spowodowane to będzie przede wszystkim ponownym otwieraniem pozycji przez inwestorów, którzy zamykali je, aby w ubiegłym roku się rozliczyć. Polska jest krajem o bardzo stabilnej gospodarce, a zarazem rozwijamy się najbardziej dynamicznie w Europie Środkowej. W związku z tym będziemy mieli sporo nowych klientów szukających dywersyfikacji swych inwestycji. Bedą to inwestycje nie tylko z obszaru Unii Walutowo-Gospodarczej, ale i spoza tego obszaru — stwierdził inny dealer.

W swych prognozach eksperci są zgodni, że powstanie Eurolandu — Stanów Zjednoczonych Europy — znacznie zmniejszy znaczenie dolara na świecie. Jen, przez kryzys azjatycki, traci znaczenie. Natomiast wartość złotego zwiększy się wyraźnie. Spowodowane to będzie nie tylko inwestycjami bezpośrednimi, lecz również poszukiwaniem przez zachodnich inwestorów sposobów uzyskania wyższej stopy zwrotu niż gwarantują to kraje Unii Gospodarczej i Walutowej.