Rada nadzorcza zawiesiła w obowiązkach prezesa Wiktora Marconiego. Ten nie zgadza się z jej argumentacją.
Rada nadzorcza producenta płytek ceramicznych podjęła uchwałę o zawieszeniu w obowiązkach prezesa Wiktora Marconiego — syna Barbary Urbaniak-Marconi, głównego akcjonariusza Polcoloritu. Ma do jego pracy wiele poważnych zastrzeżeń. Listę zarzutów otwierają znacznie niższe od planowanych wyniki spółki za cały 2007 r. i początek tego. Ponadto systematycznie pogarsza się płynność finansowa obu spółek z grupy. Radę szczególnie niepokoją ujemne przepływy pieniężne z działalności operacyjnej.
Do niepowodzeń Wiktora Marconiego nadzór Polcoloritu zalicza też stworzenie nieefektywnej struktury organizacyjnej, doprowadzenie do przerostów zatrudnienia, nieudane działania zmierzające do przejęcia spółki na Ukrainie oraz niepowodzenie projektu nowej marki płytek z segmentu premium.
— Nie zgadzam się z tymi zarzutami i nie zamierzam złożyć rezygnacji, dopóki nie udowodnię, kto ma rację — ucina Wiktor Marconi.
We władzach spółki już raz iskrzyło. Na początku 2005 r. Wiktor Marconi zrezygnował z funkcji członka zarządu i dyrektora generalnego, pozostawiając kierowanie spółką matce. Zastąpił ją na stanowisku prezesa w styczniu 2007 r.