Wszyscy chcą pływać promami

Marcin Bołtryk
opublikowano: 2005-04-28 00:00

Ostatni rok to rekordowy wzrost przewozów promowych między Polską a Szwecją.

Zwiększone zainteresowanie przewozami promowymi odnotowali wszyscy przewoźnicy realizujący połączenia między Polską a Szwecją. Od 1 maja 2004 r. — w ciągu 11 miesięcy — wszyscy operatorzy przewieźli łącznie 891 tys. osób (więcej o 12 proc. niż w analogicznym okresie ubiegłego roku), 177 tys. samochodów (więcej o 41 proc.) i 182 tys. tirów (więcej o 17 proc.).

W tym samym czasie Stena Line, operator przewozów promowych w Europie i wyłączny operator linii Gdynia-Karlskrona, przewiózł 60 tys. tirów (30-proc. wzrost), 62 tys. samochodów (24-proc. wzrost) i 392 tys. pasażerów (6 proc. więcej).

— Od pięciu lat trasa Gdynia-Karlskrona jest najpopularniejszym połączeniem między Polską i Szwecją. Niemalże co drugi podróżny — 420 tys. osób w 2004 r. — wybiera promy Stena Line — mówi Ryszard Bogdan, dyrektor zarządzający Stena Line Polska.

Dodaje, że główne powody wzrostu wyjazdów Polaków to praca i wypoczynek w Szwecji, a główne powody przyjazdu Szwedów — to tanie zakupy w Polsce.

Stena Line przewiduje dalszy wzrost przewozów związany z rozwojem gospodarczym nowo przyjętych krajów UE oraz krajów oczekujących na przyłączenie.

— Dla takich państw, jak Ukraina, Słowacja, Mołdowa czy Bułgaria — Gdynia jest bramą do Skandynawii. Dlatego cieszymy się, że remont statku, który będzie obsługiwał linię Gdynia-Karlskrona dobiega końca. Już planujemy dalsze inwestycje w to połączenie — zaznacza Gunnar Blomdhal, dyrektor zarządzający Stena Line.