Wszystkie oczy zwrócone na Cyberpunka

Kamil ZatońskiKamil ZatońskiGrzegorz SuteniecGrzegorz Suteniec
opublikowano: 2019-06-06 22:00

Gra CD Projektu zadebiutuje w maju 2020 r., w kwartał od premiery sprzeda się w 15,5 mln szt., a w ciągu pięciu lat 60 mln szt. — wynika z konsensu prognoz analityków

Przeczytaj tekst i dowiedz się również:

  • Jaką cenę wersji podstawowej prognozują analitycy
  • Jak „Cyberpunk” wpłynie na przychody i zyski CD Projektu
  • Jakiej wysokości dywidendy spodziewają się w nadchodzących latach

Zbliżające się targi E3 w Los Angeles mogą doprowadzić akcjonariuszy CD Projektu do prawdziwej gorączki. Już w niedzielę 9 czerwca „Cyberpunk 2077” zaprezentuje się na prestiżowej konferencji Microsoftu. Dwa dni później zaplanowana jest publiczna prezentacjach na targach E3, a także na zamkniętych pokazach dla dziennikarzy oraz inwestorów.

Fot. ARC

Historyczne E3

Sam zarząd CD Projektu zapowiedział „duże show” oraz zadeklarował, że będą to najważniejsze targi w historii spółki. W związku z tym w najbliższych dniach zapewne pojawi się dużo nowych informacji na temat gry. Poza nowym trailerem analitycy oczekują m.in. podania daty premiery lub przynajmniej okna czasowego, w jakim się ona odbędzie, uruchomienia preorderów, podania ceny gry. „Oczekujemy, że »Cyberpunk 2077« będzie jedną z najbardziej śledzonych gier podczas E3, co w naszej ocenie powinno zwiększyć oczekiwania inwestorów co do tytułu” — napisał Tomasz Rodak, analityk DM BOŚ w rekomendacji wydanej w kwietniu.

„Uważamy, że sukces »Cyberpunk 2077« jest nieuchronny i widzimy liczne argumenty na poparcie tej tezy” — pisał w raporcie Grzegorz Balcerski, analityk Santandera.

Wśród argumentów wymienił udowodnioną umiejętność tworzenia gier najwyższej jakości, wysoką popularność oficjalnego trailera (14 mln wyświetleń na Youtubie) czy wieloplatformową premierę. Sukces gry ma sprawić, że CD Projekt stanie się światowym liderem gier AAA, a zyski ze sprzedaży tytułu przełożą się na strumień hojnych dywidend w kolejnych latach. Nowe informacje mogą wpłynąć na zmianę oczekiwań rynku, a te na wycenę producenta gier, która ostatnimi czasy przekracza 20 mld zł i zdaniem niektórych dyskontuje już wielki sukces „Cyberpunka”. Dlatego „Puls Biznesu” przepytał łącznie kilkunastu analityków zajmujących się spółką o oczekiwania odnośnie do najważniejszych kwestii związanych z grą.

1. Data premiery

To jedna z najważniejszych i najbardziej wyczekiwanych informacji. Po ostatnich doniesieniach o rozpoczęciu produkcji wersji kolekcjonerskiej analitycy dopuszczają możliwość, że premiera może się odbyć raczej wcześniej niż później. Obecne oczekiwania analityków mieszczą się między czwartym kwartałem 2019 r. a drugim kwartałem 2020 r., przy czym większość ekspertów zakłada, że podobnie jak to było z „Wiedźminem 3”, gra zadebiutuje w maju, tyle że 2020 r.

Nie ma natomiast zgody co do premiery wersji multiplayer. Najbardziej optymistyczne oczekiwania przewidują premierę tej wersji jeszcze w końcówce 2020 r. Większość analityków spodziewa się jednak, że stanie się to w 2021 r., a wielu specjalistów spodziewa się multiplayera dokładnie rok po premierze gry.

2. Liczba sprzedanych kopii

To kwestia, która rozpala wyobraźnię inwestorów, gdyż będzie miała wpływ na wyniki i przyszłość spółki. Analitycy ankietowani przez „PB” są mocno podzieleni. W pierwszym kwartale od premiery zakładają sprzedaż w przedziale od 9 mln do nawet 21 mln sztuk. Średnia oczekiwań to 15,5 mln sztuk. W pierwszym roku od premiery oczekiwania zawierają się w przedziale od 15 do 31 mln szt. Średnia to 23 mln szt., a mediana 21 mln szt. Oczekiwania w okresie pięcioletnim to od 44,5 mln szt. do 80 mln szt. Średnia i mediana to 60,5 mln szt.

3. Cena

Tutaj rynek jest wyjątkowo zgodny. Cena wersji podstawowej ma być standardowa dla tego typu gier i wszyscy oczekują, że wyniesie 59,99 USD/ Euro w dacie premiery. Jedna z prognoz mówi o cenie 69,99 USD/Euro w Europie.

4. Przychody i zyski

W trzy lata od premiery „Wiedźmina 3” (odbyła się w 2015 r.) CD Projekt zanotował 1,84 mld zł przychodów, 968 mln zł zysku operacyjnego i 793 mln zł zysku netto. „Cyberpunk” ma mieć zupełnie inny wymiar finansowy, bo według mediany prognoz analityków (dane agencji Bloomberg), w latach 2020-22 łączne przychody mają wynieść 6,5 mld zł, z czego nieco ponad 3 mld zł przypaść ma na rok debiutu gry. Rozbieżności w prognozach są oczywiście spore — sceptycy zakładają, że CD Projekt w trzy lata zanotuje sprzedaż na poziomie 3,8 mld zł, najwięksi optymiści — że będzie to 11,5 mld zł. Przy marżach, jakie osiąga spółka, przełoży się to na od 2,4 do 8,5 mld zł zysku operacyjnego, przy konsensie na poziomie 4,34 mld zł. Oczekiwania są takie, że w pierwszym roku zysk operacyjny sięgnie 1,94 mld zł, a zysk netto 1,4 mld zł. Zysk netto ma w sumie wynieść 3,4 mld zł w ciągu trzech lat, czyli ponad 4 razy więcej niż w trzylatce po „Wiedźminie”.

5. Dywidendy

Do tej pory inwestorzy w niewielkim tylko stopniu partycypowali w zyskach spółki. Z zysku za 2016 r. dywidenda wyniosła 1,05 zł, za 2018 r. ma zostać wypłacone również 1,05 zł na akcję. Analitycy zakładają, że zarząd dużo hojniej obdaruje akcjonariuszy. Konsens zakłada wypłatę 5,2 zł dywidendy na akcję z zysku za 2020 r., 7,6 zł za 2021 r. i 7,5 zł za 2022 r. Przy obecnym kursie stopa dywidendy to jednak małe kilka procent.