Zdaniem Marcina Mielcarza, wiceprezesa grupy Inwest, najczęściej o zakupie mieszkania decyduje liczba pokoi, a nie metraż. Jednym z najchętniej wybieranych układów jest M3. To doskonałe mieszkanie dla rodzin z dziećmi, ale nie tylko.

— Takie nieduże, funkcjonalne lokale wybierają single, młode rodziny i inwestorzy — mówi Adrian Potoczek, dyrektor sprzedaży w Wawel Service. Dlatego takich mieszkań jest w ofertach deweloperów sporo, chociaż niełatwo zbudować funkcjonalne, trzypokojowe lokum o niewielkim metrażu. A musi być niewielki, by ludzi było na nie stać.
— Przy zachowaniu ergonomicznych wskaźników projektowych staramy się zapewnić możliwość wybudowania trzypokojowego mieszkania już od 50 mkw. — podkreśla Marcin Mielcarz.
Metry na drugim planie
Deweloperzy stają więc na głowach, by odpowiedzieć na ogromne zapotrzebowanie rynkowe na „trójki”, a nie wystawiać na sprzedaż ogromnych lokali, na które potencjalnych kupujących po prostu nie stać.
— Rozkład mieszkania to jedna z najważniejszych spraw, które bierzemy pod uwagę przy projektowaniu. Tworząc „trójki”, których powierzchnia często jest mniejsza niż 60 metrów kwadratowych, musimy zachować doskonałą funkcjonalność i ustawność — informuje Mirosław Bednarek, prezes Matexi Polska. Jakie jest minimum powierzchni, by dało się na niej pomieścić trzy pokoje? Zdania są podzielone.
— Najmniejsze projektowane przez nas mieszkania trzypokojowe mają około 55 metrów. Przy mniejszych metrażach mieszkania z tyloma pokojami stają się substandardowe, dlatego staramy się takich nie projektować — twierdzi Zuzanna Kordzi, dyrektor do spraw handlowych w Eco Classic. Mirosław Kujawski z LC Corp informuje jednak, że na osiedlach budowanych przez tę firmę, są mieszkania trzypokojowe, które mają nawet 44-48 mkw. Zaś Wioletta Kleniewska z Polnordu wspomina o najmniejszym mieszkaniu trzypokojowym w ofercie tego dewelopera: 46 mkw. na osiedlu 2 Potoki w Gdańsku. — Mieszkania trzypokojowe w centrum miasta muszą mieć jak najbardziej funkcjonalny układ, rozplanowany na bardzo rozsądnej powierzchni. Zgodnie z preferencjami naszych klientów powierzchnia mieszkań trzypokojowych projektowanych przez Polnord ma zwykle 60-80 metrów kwadratowych. Nieco rzadziej klienci decydują się mniejsze, ale na ustawne lokale trzypokojowe — mówi Wioletta Kleniewska.
Rozstrzał cenowy
Cena upragnionej „trójki” może być różna. Jedną z mniejszych proponuje LC Corp — od 3,9 tys. zł za mkw. Wiele zależy od miasta i klasy inwestycji.
— Na osiedlu Tęczowy Las w Olsztynie ceny zaczynają się od 4,3 tys. za mkw. W Warszawie trzypokojowy lokal w Brzozowym Zakątku oznacza wydatek 6,3 tys. zł za mkw. W podwarszawskim Neptunie ceny zaczynają się od 4,8 tys. zł, a w łódzkim City Park od 4,48 tys. zł. Natomiast zainteresowani lokum na osiedlu Brama Sopocka w Gdyni za trzypokojowy apartament zapłacą od 6,15 tys. zł za metr — informuje Wioletta Kleniewska, dyrektor marketingu i sprzedaży w Polnord. A jak jest u innych deweloperów?
— Ostatnią szansę na zakup najmniejszego mieszkania trzypokojowego o powierzchni 53 mkw. za ponad 339 tys. zł brutto, objętego programem MdM, mają klienci w inwestycji Monte Verdi w warszawskich Włochach — wskazuje Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest. Podobny metraż, ale zupełnie inne ceny ma w ofercie np. BBI Development. Najmniejsze trzypokojowe mieszkania, które sprzedaje w warszawskim Centrum Praskim Koneser, mają ponad 60 mkw. i kosztują od 9,3 tys. zł za mkw.