Na rynkach akcji nadal inicjatywę mają kupujący. W środę pozytywnie na nastroje oddziaływał zarówno pozytywny wynik testu wytrzymałości amerykańskich banków, jak i spadek kosztu zaciąganiu długu na rynku przez Włochy.
Symbolicznym wydarzeniem było podwyższenie ratingu Grecji przez agencję Fitch. Optymizm lekko osłabł po wystąpieniu Bena Bernankego, szefa Fedu, w którym powtórzył on, że tempo ożywienia gospodarczego w USA jest „frustrująco wolne”.
Z 19 europejskich indeksów branżowych najmocniej rosły wskaźniki spółek ubezpieczeniowych, motoryzacyjnych i banków. Najsłabiej notowane były spółki z segmentów surowców i telekomunikacji. Na giełdzie we Frankfurcie najmocniej drożał E.ON. Największy niemiecki koncern użyteczności publicznej miał lepszy, niż oczekiwano, wynik roczny. W Paryżu najmocniej drożały koncern motoryzacyjny Peugeot i gigant ubezpieczeniowy AXA. Główny indeks giełdy w Londynie spadł, m.in. z powodu przeceny akcji Vedanta Resources i Kazakhmys.
W USA pozytywny wynik testu wytrzymałości banków sprzyjał popytowi. Wśród blue chipów najmocniej drożały Bank of America i American Express. Inwestorzy kupowali przede wszystkim akcje spółek finansowych i ochrony zdrowia. Najsłabsze były segmenty użyteczności publicznej, energii i dóbr codziennego użytku.