Wysokie ceny kukurydzy nie odstraszają klientów
Na rynku towarowym najbardziej poszukiwanym zbożem jest dziś kukurydza. W parze ze wzrostem popytu na to ziarno idzie zwyżka jej notowań.
ZAINTERESOWANIE kukurydzą jest duże, mimo że producenci pasz mają w ogóle spore kłopoty ze zbytem własnych wyrobów. Mieszalnie pasz chętnie kupują zboże pochodzące z importu.
— Ziarno kukurydzy sprowadzane ze Słowacji kosztuje od 116 do 120 USD/t na granicy południowej. Oferty te cieszą się dużym powodzeniem u odbiorców z południa Polski, bowiem cena kukurydzy słowackiej jest porównywalna z naszą, a jej jakość wysoka — podkreśla Artur Kamiński, broker w dziale zbóż Nagrolu.
NA RAZIE słowackie ziarno przywożone jest do kraju w niewielkich ilościach, gdyż nowe licencje eksportowe będą wydawane dopiero z końcem kwietnia.
W ZWIĄZKU z tym, już w maju można liczyć na większe dostawy kukurydzy, zwłaszcza że jej cena stale rośnie. Przez ostatnich kilka tygodni posiadacze kukurydzy mogli zarobić nawet około 30 proc. Obecnie sprzedający żądają za swój towar nawet 530 zł/t, podczas gdy na początku ubiegłego miesiąca godzili się na cenę poniżej 400 zł/t.
Podobnie jak kukurydza, chętnie kupowana przez przetwórców zbożowych jest pszenica konsumpcyjna o wysokich parametrach jakościowych.
— Młyny w dalszym ciągu wyszukują zboże o zdecydowanie wyższych parametrach jakościowych niż oferowane przez Agencję Rynku Rolnego. Szczególnie preferowana jest pszenica o zawartości powyżej 28 proc. glutenu — dodaje Artur Kamiński.
ZA TAKIE ZIARNO trzeba zapłacić nawet 480 zł/t. O ile na cenę producenci nie mogą narzekać, o tyle gorzej jest z dotrzymywaniem terminów płatności. Niejednokrotnie młyny zwlekają z zapłatą do 3 miesięcy.
Zakłady zbożowe w odróżnieniu od pszenicy stale zmniejszają kupno żyta. Wynika to z systematycznego ograniczania przez młyny przerobu tego ziarna. Z pewnością ta sytuacja w przyszłości odbije się niekorzystnie na producentach żyta. Od lat bowiem areał upraw żyta w kraju nie zmienia się, ale spada popyt.
OKAZUJE SIĘ, że nie tylko młyny zużywają mniej tego zboża do własnej produkcji. Żyto traci na popularności również w mieszalniach pasz oraz gorzelniach. W tym przypadku nie pomaga nawet niższa cena oferowanego ziarna. Żyto oferowane w zakładach gorzelnianych i paszowych jest tańsze od konsumpcyjnego średnio o 50 zł/t.