Największym zmartwieniem firm są obecnie rosnące koszty działalności – wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Biura Informacji Gospodarczej ERIF. W pierwszym półroczu skarżyło się na nie aż 62 proc. firm.
– Początek roku przyniósł podwyższenie o 7,5 proc. wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz efektywnej składki zdrowotnej - do 9 proc. Do tego dochodzi dwucyfrowa inflacja i stale rosnące rachunki za gaz, energię, paliwa oraz surowce do produkcji. Kolejny czynnik to wysokie stopy procentowe. Część firm odczuła także problemy z dostawą komponentów. W takich warunkach prowadzenie działalności dla wielu przedsiębiorców jest wyzwaniem – mówi Edyta Szymczak, prezes BIG ERIF.
Połowa badanych przedsiębiorców mówi, że negatywnie wpłynęły na ich firmy przede wszystkim zmiany w systemie podatkowym. Z kolei 46 proc. ankietowanych wskazało na pandemię COVID-19, 33 proc. na podwyżki stóp procentowych, a 28 proc. na wojnę w Ukrainie.
Opinie przedsiębiorców różnią się w zależności od skali działalności Najmniejsze podmioty, zatrudniające do dziewięciu osób, najmocniej odczuły wzrost kosztów działalności oraz zmiany w systemie podatkowym. Te czynniki były najbardziej istotne także dla przedsiębiorców zatrudniających od 10 do 49 osób. Z kolei dla firm, w których zatrudnienie wynosi od 50 do 249 osób, najbardziej uciążliwe są podwyżki stóp procentowych oraz wojna w Ukrainie.
– Mniejsze podmioty wykazują niższą odporność na perturbacje w systemach podatkowych i społecznych. Są też mniej elastyczne w skalowaniu swojej działalności oraz dostosowywaniu się do nowych, szybko zmieniających się warunków. Większość z nich działa raczej na lokalnych rynkach. Dla nich większe znaczenie mają więc czynniki wewnętrzne i istniejące powiązania z kontrahentami. Im większa firma i większa skala działalności, tym większe znaczenie czynników zewnętrznych, np. wojny w Ukrainie – komentuje Edyta Szymczak.
Dlatego też najmniejsze firmy, pytane o obawy co do dalszego funkcjonowania w najbliższym czasie, wyraźnie bardziej (76 proc. wskazań) niż ogół badanych (66 proc. wskazań) obawiają się kontynuacji wzrostu kosztów prowadzenia działalności. Czują też większą niepewność w związku ze zmianami przepisów podatkowych.
Z badani wynika także, że niemal co trzeci ankietowany przedsiębiorca obawia się, że w nadchodzących miesiącach stanie przed koniecznością szukania dodatkowych oszczędności. Tym bardziej, że aż 22 proc. ankietowanych boi się opóźnień lub całkowitego braku zapłaty za faktury ze strony kontrahentów.
– W naszych statystykach widzimy, że te obawy mają swoje uzasadnienie. Jeśli porównać dane z pierwszych kwartałów poszczególnych lat, to okaże się, że od 2019 r. wartość negatywnych wpisów do naszej bazy, czyli dotyczących zobowiązań nieuregulowanych w ciągu 30 dni od wyznaczonego terminu, wzrosła o niemal 60 proc. – mówi Edyta Szymczak.
Rośnie też wartość średniego zadłużenia w bazie ERIF BIG. W 2019 r. było to 12,8 tys. zł, a w 2022 r. już 17,6 tys. zł. Wzrost wynosi zatem 38 proc. Mimo to większość przedsiębiorców patrzy w przyszłość z umiarkowanym optymizmem.