Wywiad skarbowy spłaca dług wdzięczności wobec koncernów tytoniowych. Jego funkcjonariusze, wraz z oficerami Centralnego Biura Śledczego, przechwycili w tym tygodniu w podwarszawskiej gminie Sobienie Jeziorna 9 milionów sztuk papierosów (czyli TIR-a wyładowanego nielegalnymi paczkami) i 12 ton krajanki tytoniowej bez znaków akcyzy, wartych na czarnym rynku 11 mln zł. Zatrzymano sześć osób, od kilkunastu miesięcy zajmujących się przeładunkiem nielegalnych towarów i rozwożeniem ich do hurtowych odbiorców w Polsce i innych krajach Unii Europejskiej. Przedstawiciele resortu finansów podkreślają, że ujawnienie tak dużej ilości papierosów i krajanki tytoniowej to jeden z największych sukcesów w walce z szarą strefą w ostatnich miesiącach.

— Z naszych wyników zadowolone są także koncerny tytoniowe, których działalność w warunkach uczciwej konkurencji nie byłaby możliwa bez skutecznych interwencji, zwalczających szarąstrefę. Dzięki ratyfikowanej przez polski rząd umowie otrzymujemy od nich istotne wsparcie finansowe, przeznaczane na zakup specjalistycznego sprzętu — w tym samochodów, nieodzownych w walce z przestępcami podatkowymi — mówi Andrzej Parafianowicz, wiceminister finansów, który nadzoruje wywiad skarbowy.
Jak pisaliśmy w ubiegłym tygodniu, na podstawie umowy wynegocjowanej z koncernami przez Komisję Europejską, od 2009 r. producenci papierosów dali służbom podległym resortom finansów i spraw wewnętrznych 70 mln zł na zakup sprzętu. Od początku roku do 20 września wszystkie służby przechwyciły 360 mln sztuk papierosów bez polskich znaków akcyzy (wobec 590 mln sztuk w 2012 r.) i ok. 330 ton nielegalnego tytoniu. Prym wiedzie w tym co roku Służba Celna — w 2012 r. odpowiadała za prawie trzy czwarte zatrzymań nielegalnych wyrobów, podczas gdy Straż Graniczna — za 15 proc., a policja — za 10 proc. Kontrola skarbowa mogła pochwalić się zatrzymaniem 5,6 mln przemycanych lub podrabianych papierosów. Ze sponsorowanych przez koncerny tytoniowe badań firmy Almares wynika, że już 15,1 proc. paczek papierosów na rynku nie ma polskich znaków akcyzy. Szacuje się, że budżet państwa co roku na niezapłaconej tytoniowej akcyzie traci ponad 3 mld zł. Komisja Europejska natomiast ocenia, że nielegalny handel wyrobami tytoniowymi — zagrożony znacznie niższymi karami niż np. przemyt narkotyków — powoduje co roku w budżetach państw członkowskich straty przekraczające 10 mld EUR.