Ekonomiści oczekiwali 1,9 proc. wzrostu. W pierwszym kwartale wzrost wynosił 0,9 proc. W porównaniu z pierwszym kwartałem wzrost wynosił 1,1 proc. w drugim. W pierwszym gospodarka Węgier zanotowała niespodziewany spadek o 0,7 proc. w porównaniu z poprzednim.
Gospodarka Węgier przyspieszyła przede wszystkim dzięki większej aktywności setora usług, przemysłu przetwórczego i rolnictwa. Słaby okazał się sektor budowlany, co tłumaczone jest „wyschnięciem” funduszy unijnych na realizację projetów publicznych. Rząd Węgier podtrzymał prognozę, według której wzrost gospodarczy wyniesie w tym roku 2,5 proc.
- Dane pokazują, że gospodarcze przyspieszenie Węgiej jest kontynuowane – ogłosił minister gospodarki Mihaly Varga. – Mamy nadzieję, że ta dynamika będzie jeszcze większe w drugim półroczu dzięki wzrostowi konsumpcji – dodał.
Węgierskiej gospodarce sprzyja to, że Węgrzy mogą sobie pozwolić na większe wydatki dzięki wzrostowi wynagrodzeń spowodowanemu malejącym bezrobociem i poszukiwaniem pracowników przez firmy. Średnie wynagrodzenie wzrosło o 6,8 proc. w okresie styczeń-maj w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku. W sektorze publicznym płace wzrosły o 10,6 proc.