Wzrost importu miedzi do Chin w listopadzie

Dorota Sierakowska Analityk surowcowy
opublikowano: 2022-12-07 09:37

Na początku bieżącego tygodnia notowania miedzi znajdują się pod presją podaży, podobnie jak wiele innych surowców – a wynika to m.in. z globalnego powrotu do nastawienia risk-off oraz siły amerykańskiego dolara w ostatnich dniach.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja
fot. Jim R. Bounds/Bloomberg

Niemniej, na rynku miedzi przeceny nie są duże, a notowania tego metalu i tak poruszają się obecnie niedaleko listopadowych szczytów. Obecnie cena miedzi w USA sięga 3,7890 USD za funt. Wskazuje to na relatywnie dużą siłę kupujących na tym rynku i brak istotnych przesłanek za powrotem do dynamicznych zniżek.

Faktycznie, sytuacja na rynku miedzi na świecie pozostaje niejednoznaczna. Z jednej strony, spowolnienie gospodarcze w oczywisty sposób uderza w popyt na ten metal, co wynika z jego wykorzystania w wielu branżach powiązanych z koniunkturą (budownictwo, transport, itd.). Z drugiej strony, miedź ma także ogrom zastosowań w branżach rozwijających się, związanych m.in. z transformacją energetyczną (m.in. w produkcji samochodów elektrycznych, paneli słonecznych, turbin wiatrowych, baterii). To sprawia, że w kontekście najbliższych kilku czy kilkunastu lat mogą pojawiać się wyzwania związane z podażą tego metalu – a wielu inwestorów ma już teraz tego świadomość.