Wzrost stóp procentowych nie ochłodził nastrojów
Ostatnie decyzje RPP nie wpłynęły znacząco na kontynuację wzrostu na GPW. Podczas fixingu inwestorzy wykazali się znowu ponadprzeciętną aktywnością, czego najlepszym wyrazem może być wzrost o 15 proc. wartości obrotów i przeszło o 3 proc. liczby zleceń. Z drugiej jednak strony, liczba spółek spadających była znacznie większa niż tych, których kurs akcji wzrósł lub nie zmienił ceny. Mimo to, zarówno WIG, jak i WIG 20 odnotowały kolejne rekordy wszech czasów.
TRADYCYJNIE motorem wzrostów były spółki reprezentujące sektor teleinformatyczy. Reprezentujący je na giełdzie indeks wzrósł przeszło o 5 proc. Kolejne maksymalne wzrosty i rekordy cenowe odnotował Optimus i Softbank. Również pozostałe spółki związane w jakikolwiek sposób z Internetem poprawiały wcześniejsze kursy. Jednak liderem wzrostów pozostał Ariel, który inwestorzy oceniają już chyba wyłącznie przez pryzmat inwestycji w Zig Zag. Akcje radomskiej spółki od początku roku dały największą stopę zwrotu na GPW, a to zapewne jeszcze nie koniec. Pozostaje tylko pytanie, czy uda się utrzymać jej kurs i, zainteresowani zdążą zamknąć pozycje, gdy minie owczy pęd za Internetem.
WŚRÓD branż, widoczny jest coraz większy rozdźwięk miedzy lokomotywą obecnej hossy a pozostałymi branżami. Zmienia się on nie tylko z tego względu, że przedsiębiorstwa związane z działalnością internetową rosną szybciej niż pozostałe. Można wręcz odnieść wrażenie, że aktywni gracze już nie inwestują w inne sektory. W ocenie analityków, budownictwo jest najlepszym tego przykładem. Spółki z tego sektora mimo następujących powoli zmian dotyczących zwłaszcza konsolidacji branży i dokonującej się restrukturyzacji oraz modernizacji większości z nich nie znajdują odzwierciedlenia we wzroście kursów.
PRZEGLĄDAJĄC ostanie kursy można coraz częściej znaleźć obok literek G, oznaczających najwyższy kurs akcji w ciągu ostatnich 52 tygodni, także literki D. Swoje roczne minima, oprócz KZWM, odnotowuje Indykpol i LTL. Najgorzej jednak wygląda sytuacja na rynku NFI. Indeks NIF w ciągu ostatnich tygodni zanotował znaczne spadki, w efekcie czego jego wartość wynosi już mniej niż 50 punktów. Po dołku na 7 NFI i Zachodnim przyszedł czas na Magnę Polonię. Brak jasno wytyczonych planów co do dalszego funkcjonowania tych spółek i prognoz na przyszłość chyba w pełni oddaje obecne zmiany kursów.