Wartości transakcji nie podano. Była częścią większej umowy, którą Microsoft zawarł z Xiaomi na początku wizyty prezesa amerykańskiej spółki w Chinach. Dotyczy ona preinstalacji w smartfonach Xiaomi aplikacji Microsoft Office i Skype należących do Microsoftu.

Analitycy podkreślają, że zakup patentów jest związany z planami szerszej globalnej ekspansji chińskiej spółki.
- Patenty dają ci bilet do rozwiniętych rynków, ale wciąż musisz udowodnić, że jesteś w stanie odnieść tam sukces – komentuje C.K. Lu, analityk Gartner Inc.
Xiaomi, które rywalizuje z Huawei Technologies o tytuł największej chińskiej marki komórkowej, jest obecne na rynkach rozwijających się, ale brak szerokiej gamy patentów miał być przeszkodą w ekspansji na rozwiniętych rynkach Europy i USA. Największym rynkiem chińskiej spółki są Indie. Wejście na niego spowodowało spór prawny z Ericssonem.