Zaczęło się od sprzedawania sprzętu sportowego z bagażnika samochodu. Dziś R-Gol to największy internetowy sklep piłkarski
W2000 r. w Ostródzie zaczęła działać firma Radzi-Gol. Początki były trudne, bo maleńkie przedsiębiorstwo mieściło się dosłownie w… bagażniku samochodu, gdzie trzymano przeznaczony na sprzedaż sprzęt sportowy. Przez 16 lat wiele się zmieniło. Po pierwsze nazwa firmy, która dziś brzmi R-Gol. Po drugie logo. A po trzecie skala działalności, w tym liczba pracowników. — Firma z mikrusa sprzedającego sprzęt z bagażnika zmieniła się w największy internetowy sklep piłkarski w Polsce oraz producenta własnego sprzętu marki R-Gol. Najważniejszym krokiem w naszej historii było założenie sklepu internetowego w 2005 r., co pozwoliło nam wyjść z naszego podwórka i zaprezentować się większej liczbie klientów — mówi Marcin Radziwon, właściciel firmy R-Gol. Kolejnym milowym krokiem była przebudowa strony internetowej. Nowa odsłona miała premierę podczas Mistrzostw Świata w Brazylii.
— Po tej metamorfozie liczba odsłon i transakcji znacząco wzrosła. Niedługo później zdecydowaliśmy się na wprowadzenie możliwości wysyłek zagranicznych. Punkty stacjonarne są dla nas bardzo ważne, znamy ich wartość handlowo-marketingową, ale naszym konikiem jest e-commerce. Sklep internetowy daje nam największe możliwości, bo przy tak ogromnej liczbie produktów w ofercie nie bylibyśmy w stanie zaprezentować ich wszystkich w żadnym sklepie stacjonarnym — podkreśla Marcin Radziwon. Firma stawia na internet w wielu aspektach. Bardzo ważnym elementem prowadzenia działalności jest budowanie relacji z klientami w mediach społecznościowych. — Na Facebooku mamy 70 tys. fanów, prowadzimy też swój kanał na YouTubie. Odwiedzają nas miłośnicy piłki nożnej, którzy oczekują informacji o sprzęcie, rad i testów. Specjalnie dla nich powstały dwie serie: „W tym lubię grać...” oraz „Testujemy...”. Stawiamy coraz mocniej na Instagram, który rozwija
Ambicja przekraczania granic. Naszym celem jest ekspansja na niezagospodarowane i atrakcyjne rynki zagraniczne. Wierzymy, że dzięki doświadczeniu zdobytemu w kraju uda się nam także poza nim — mówi Marcin Radziwon, właściciel firmy R-Gol.
się najszybciej ze wszystkich kanałów społecznościowych. Mamy też portal contentmarketingowy R-Gol. info, gdzie umieszczamy informacje o nowościach sprzętowych, nasze autorskie galerie i filmy — opowiada Marcin Radziwon. Poza cyberprzestrzenią też wiele się dzieje. Firma jeszcze w tym roku planuje otworzyć sklep w Warszawie. — To największy piłkarski sklep stacjonarny w tej części Europy i zarazem drugi co do wielkości w Europie. W założeniu ma być sklepem tylko z nazwy. W praktyce będzie to piłkarskie centrum szkoleniowo-rozrywkowe. Sklep ma być również miejscem nagrywania wielu programów piłkarskich — podkreśla Marcin Radziwon. © Ⓟ