Czwarta ustawa deregulacyjna proponowana przez Ministerstwo Gospodarki (MG) ma w założeniu m.in. znieść kolejne ograniczenia podatkowe dla przedsiębiorców. Niektóre z rozwiązań budzą jednak wątpliwości samych zainteresowanych — wynika z pierwszych uwag do projektu ustawy o ułatwianiu wykonywania działalności gospodarczej, przekazanego do konsultacji społecznych.
Świadczenia bez PIT
Resort gospodarki proponuje zwolnienie z podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT) wartości dowozu do zakładu pracy organizowanych dla zatrudnionych przez ich pracodawców, np. autobusem lub busem. Równowartość przypadająca na pracownika jest obecnie traktowana jako jego przychód z nieodpłatnego świadczenia i według Ministerstwa Finansów (MF) podlega PIT. Pracodawca (jako płatnik) musi wycenić takie świadczenie, zaewidencjonować je oraz obliczyć podatek, pobrać go z wynagrodzenia pracownika i wpłacić na konto urzędu skarbowego.
— Dzięki zwolnieniu pracownik będzie wolny od PIT, a pracodawca zostanie odciążony od czynności biurokratycznych. Ponadto, w większości przypadków obliczenie wysokości świadczenia przypadającego na pracownika nie jest możliwe — podkreśla Przemysław Pruszyński, ekspert Konfederacji Lewiatan. Konfederacja uznaje propozycję MG za korzystną i pożądaną. Taką samą opinię przekazał resortowi gospodarki Jerzy Bartnik, prezes Związku Rzemiosła Polskiego (ZRP). Uważa on też, że zmiany powinny iść dalej.
— Zwolnieniem powinny zostać objęte również świadczenia otrzymane przez pracowników z tytułu uczestnictwa w imprezach integracyjnych czy uroczystościach z okazji świąt, jubileuszy firmy organizowanych przez pracodawcę — twierdzi Jerzy Bartnik.
W przypadku tego rodzaju świadczeń także jest trudno ustalić ich wartość. Potwierdza to bogate orzecznictwo sądowe.
— Dla ujednolicenia zasad postępowania należy wyeliminować niekorzystne regulacje — postuluje prezes ZRP. Lewiatan natomiast przypomina o swojej skardze do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie niejednoznacznych przepisów dotyczących opodatkowania wszelkich świadczeń, które pracownik może potencjalnie otrzymać od pracodawcy.
Rejestracja zaliczki w kasie
ZRP jest zadowolony z propozycji ujednolicenia momentu powstania obowiązku podatkowego w podatkach dochodowych i podatku od towarów i usług (VAT), gdy przedsiębiorca ewidencjonuje w kasie fiskalnej wpłacone zaliczki.
— Był to jeden z postulatów zgłaszanych od dawna przez nasz związek — wyjaśnia Jerzy Bartnik. Obecnie przedsiębiorcy ewidencjonujący obrót za pomocą kas rejestrujących muszą wpisać pobraną zaliczkę, a jednocześnie nie jest ona uznana za przychód w podatku dochodowym. W konsekwencji odrębnie jest rozliczana sprzedaż dla celów VAT i odrębnie dla podatku dochodowego. Według projektu MG, datą powstania przychodu byłby dzień pobrania wpłaty. Lewiatan podchodzi do zmiany sceptycznie. Konfederacja uważa, że zmiana może być dobra z punktu widzenia uproszczenia ewidencji fiskalnej zaliczek. Ale na minus ocenia ona skutek tej propozycji, czyli przyspieszenie momentu powstania przychodu do rozliczenia w podatku dochodowym. Lewiatan przewiduje, że to może być problem dla firm, szczególnie małych, w razie zwrotu zaliczek, np. gdy kontrahent odstąpi od umowy.
Propozycje zmian w VAT i podatkach dochodowych
Wyłączenie z VAT bezpłatnej pomocy prawnej udzielanej osobom niezamożnym.
Zniesienie obowiązku uzyskiwania potwierdzenia zgłoszenia rejestracyjnego dla celów VAT (obecnie to kosztuje 170 zł).
Zwolnienie z PIT wartości bezpłatnych dowozów do pracy.
Ujednolicenie w VAT oraz PIT i CIT terminu rozliczeń zaliczek rejestrowanych w kasach fiskalnych.