Zadowolenie mimo spadku wyniku

Zbigniew Kazimierczak
opublikowano: 2006-11-03 00:00

Spółka obniżyła zyski, ale mniej niż spodziewali się analitycy, a to oznacza, że radzi sobie z rosnącymi cenami surowców.

Od lipca do września, który jest pierwszym kwartałem roku obrotowego Zakładów Azotowych Puławy, zysk spółki obniżył się o blisko 12 proc., do 15,05 mln zł przy wzroście przychodów o 9 proc., do ponad 460 mln zł.

— Te wyniki mogą satysfakcjonować — uważa jednak Małgorzata Iwanejko, prezes spółki kontrolowanej przez skarb państwa.

Pozory mylą

Wyższe przychody to efekt większego popytu na podstawowe chemikalia oferowane przez Puławy, czyli melaminę, kaprolaktam i nawozy.

— Poziom zysku również jest zadowalający, gdyż został on wypracowany przy cenach gazu wyższych niż przed rokiem o ponad 28 proc. — tłumaczy Małgorzata Iwanejko.

Podobnego zdania są analitycy.

— Niższy zysk netto na pierwszy rzut oka nie wygląda dobrze, ale to mylne wrażenie. Tak naprawdę spółka dobrze poradziła sobie z rosnącymi cenami surowców: gazu ziemnego i benzenu. Zysk okazał się wyższy niż spodziewało się wielu specjalistów — mówi Ludomir Zalewski, analityk Bankowego Domu Maklerskiego PKO BP.

Dodaje, że trzeci kwartał (czyli pierwszy dla spółki) jest najgorszy dla Puław. Hurtownicy jeszcze nie robią zapasów na wiosnę, a rolnicy już nie stosują nawozów. Dlatego kolejne okresy powinny charakteryzować się wyższymi zyskami.

— Pozytywnym zjawiskiem jest też wzrost sprzedaży kaprolaktamu i melaminy. To są produkty bardziej przetworzone, dzięki czemu pozwalają generować wyższe marże niż nawozy. Nie ma tu także zjawiska sezonowości — uzupełnia analityk.

Dodadzą gazu

Analizując wyniki pierwszego kwartału zarząd Puław postanowił podtrzymać prognozy finansowe na rok 2006/07, mówiące o 83 mln zł zysku wobec 126 mln zł w roku poprzednim.

— Prognoza zarządu została przygotowana przy założeniu, że ceny gazu wzrosną w tym roku obrotowym o 18 proc. Ale na razie nie zanosi się na podniesienie taryfy. Dlatego, jeśli inne czynniki rynkowe nie ulegną zmianie, prognoza powinna zostać przekroczona. Zarząd na razie jest ostrożny i „tylko” podtrzymuje założenia. Na korektę zdecyduje się pewnie pod koniec roku — komentuje Ludomir Zalewski.