Ostatni raport Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) na temat Polski zamiast pochwał przynosi więcej gorzkich słów pod adresem polityki gospodarczej nowej ekipy rządzącej. Daria Zakharowa, szefa misji funduszu w Polsce, docenia olbrzymi wysiłek gospodarczy i przemiany ostatniego ćwierćwiecza. Jednak ruchy w polityce fiskalnej i plany rządu nie znajdują akceptacji MFW.

- Obecnie nie martwimy się o przegrzanie polskiej gospodarki, ze względu na niską inflację w ciągu ostatnich dwóch lat. Rachunek obrotów bieżących jest niemal zrównoważony, i nie widać żadnych oznak baniek cenowych. Ponadto, władze mają dobrą pozycję wyjściową do przeciwdziałania ryzykom systemowym, w tym wynikającym z potencjalnego przegrzania, dzięki niedawnemu wprowadzeniu kompleksowego nadzoru makroostrożnościowego – mówi Daria Zakharowa cytowana w wywiadzie na stronach MFW.
- Jednak prawdą jest, że skoro gospodarka rozwija się na poziomie swojego potencjału, polityka fiskalna staje się ekspansywna. To jak dolewanie oliwy do ognia. W tych okolicznościach istnieje ryzyko przegrzania i wystąpienia baniek cenowych. Dlatego zalecamy władzom, aby rozpoczęły konsolidację fiskalną. Ze względu na korzystne warunki ekonomiczne, to właśnie teraz jest moment na redukcję deficytu – podkreśla.
Co najbardziej niepokoi fundusz? Możliwość cofnięcia podniesienia wieku emerytalnego. Obecna ustawa zakłada, że od 2020 r. mężczyźni i od 2040 r. kobiety będą pracowali do 67. roku życia.
-Uważamy, że jest to słuszne, ponieważ Polska cechuje się jednym z najbardziej niekorzystnych trendów demograficznych w Europie: prognozy ONZ pokazują, że liczba ludności w wieku produkcyjnym może spaść nawet o jedną trzecią do 2060 roku. Obniżenie wieku emerytalnego może zatem zachwiać stabilnością społeczną i finansową systemu emerytalnego, a także osłabić wzrost poprzez zmniejszenie liczby osób aktywnych zawodowo – podkreśla szefowa misji MFW.
Funduszowi nie podoba się również podatek od aktywów instytucji finansowych, który może uderzyć w akcję kredytową, co przełoży się na niższą konsumpcję i inwestycje.
- Według naszych obliczeń, z powodu tego „zniekształcającego” podatku, wzrost może być mniejszy nawet o 0,4 pkt. proc. do końca 2016 roku. Lepszą alternatywą byłoby zastąpienie obecnego rozwiązania bardziej przyjaznym dla wzrostu podatkiem od działalności finansowej, podobnym do tego, jaki obowiązuje w Islandii, Izraelu i Danii – zwraca uwagę Daria Zakharowa.
Także program 500+ znalazł się na cenzurowanych, a MFW przekonuje, że można lepiej wydać na wsparcie rodzin kilkadziesiąt miliardów złotych, które rząd chce przeznaczyć na nowe świadczenie.
- Ten program zniechęca również kobiety do udziału w rynku pracy, a niekoniecznie zachęca do zwiększenia dzietności. W zamian rekomendujemy przekierowanie części tych środków na opiekę nad dziećmi, co – jak zostało wielokrotnie udowodnione – zwiększa udział kobiet w rynku pracy, bez negatywnych skutków dla dzietności – mówi ekonomistka MFW.
Fundusz przypomina też jak ważne są silne, stabilne i niezależne instytucje państwa, które uwiarygodniają politykę fiskalną i monetarną.
- Równie ważny jest jednak także niezależny i skuteczny system sądownictwa, w tym Trybunał Konstytucyjny, sprawujący kontrolę nad poczynaniami władzy wykonawczej i ustawodawczej – zwraca uwagę Daria Zakharowa.