Branża przechodzi historyczny przewrót, ponieważ rośnie konkurencja ze strony małych, szybko rozwijających się marek, a konsumenci coraz częściej oczekują spersonalizowanych produktów i usług.

Po słabszych perspektywach cena akcji hamburskiego producenta kosmetyków zanurkował o jedenaście procent, spadając tym samym do dwuletniego minimum. Przed Beiersdorfem, swoje prognozy zysków obniżyły już Henkel i Colgate-Palmolive.
Beiersdorf zanotował w ubiegłym roku 1,6-procentowy wzrost sprzedaży do 5,89 mld EUR w segmencie konsumenckim. Całkowita sprzedaż grupy wzrosła o 2,5 proc. do 7,23 mld EUR. Po skorygowaniu o wpływ silnego euro oraz skutki przejęć i sprzedaży, wzrost wyniósł 5,4 proc.
- Cały nasz model biznesowy musi być dostosowany do nowych warunków ekonomicznych i technologicznych. Wymaga to przede wszystkim większej gotowości do inwestowania – powiedział prezes Stefan De Loecker.
Beiersdorf aktywnie poszukuje możliwości przejęć.