Rząd zapowiadał jesienną ofensywę legislacyjną, a tymczasem wycofuje się ze słusznych i już — zdawałoby się — podjętych decyzji. Z powodu nieporozumień wśród ministrów nie uda się z początkiem roku 2011 wprowadzić w życie nowego pakietu rentowego. Jego celem było z jednej strony osiągnięcie tak potrzebnych w obecnej sytuacji finansów publicznych oszczędności budżetowych, a z drugiej — aktywizacja zawodowa rencistów.
Pat trwa również w sprawie ustawy o otwartych funduszach emerytalnych, której projekt miał być gotowy w tym roku. Co kilka tygodni pojawiają się kolejne pomysły resortu pracy mówiące wprost o demontażu systemu poprzez umożliwienie wycofywania się z OFE. A propozycja wprowadzenia tzw. emerytury obywatelskiej — gwarantowanego świadczenia dla wszystkich osób, które nie płacą składek, bo na przykład pracują bez umowy — jest powrotem do PRL.
Reforma rent i domknięcie reformy emerytur to jedne z najpilniejszych zadań rządu. Brak determinacji w ich realizacji oznacza dalsze zwiększanie deficytu finansów publicznych i wiążących się z tym niebezpieczeństw. Gospodarczych i społecznych.
Business Centre Club