Zarząd PKO BP bez zmian

Eugeniusz TwarógEugeniusz Twaróg
opublikowano: 2015-08-05 19:04

Skarb chciał rewolucji, ale ani prezes Zbigniew Jagiełło ani żaden z członków zarządu nie stracił stanowiska.

Burza w szklance wody – tak można podsumować próbę dokonania zmian w kierownictwie PKO BP. Zbigniew Jagiełło wyszedł bez szwanku z rewolucji, którą w największym polskim banku przeprowadzić chciał wiceministrem skarbu do spółki z resortem finansów.

Zachował stanowisko i utrzymał status quo w zarządzie banku. Wbrew planom resortu skarb żadnych zmian w kierownictwie nie będzie. Ministerstwo zrejterowało na całej linii, rezygnując nie tylko z odwołania jednego z członków zarządu (była też pogłoski o dwóch wiceprezesach), ale również wprowadzenia do tego gremium Lucyny Stańczak-Wuczyńskiej z Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju (EBOR). 

O tym, że zamach na Zbigniewa Jagiełłę nie powiedzie się, wiadomo było już wczoraj, o czym pisaliśmy w „Pulsie Biznesu”. Po tym jak we wtorek ujawniliśmy plany Ministerstwa Skarbu Państwa zakładające usunięcie podczas środowego posiedzenia rady nadzorczej obecnego prezesa i wprowadzenie na jego miejsce Lucyny Stańczak-Wuczyńskiej, rozpętała się prawdziwa burza z udziałem ministrów, premier Kopacz, akolitów Zbigniewa Jagiełły i zwolenników coup d’etat. Szala od początku zaczęła przechylać się na korzyść szefa banku, a późnym popołudniem było już wiadomo, że fotela nikt mu nie odbierze. Minister skarbu wezwał członków rady nadzorczej i powiadomił ich, że zmiany prezesa nie będzie. 

Do końca wczorajszego posiedzenia rady nadzorczej niejasne były losy członków zarządu, szczególnie Jakuba Papierskiego, odpowiedzialnego za pion korporacyjny. Wiele wskazywało na to, że do kierownictwa wejdzie Lucyna Stańczak-Wuczyńska.

Ostatecznie zrezygnowała z proponowanego jej stanowiska, zdaniem obserwatorów nie chciała wchodzić w takiej atmosferze do zarządu, bo z pewnością odbiłoby się to na jakości współpracy. Jako pierwsi dowiedzieli się o tym pracownicy EBOR, z wewnętrznego komunikatu, w którym przeczytali, że pani dyrektor nadal związana będzie z bankiem.

Z naszych informacji wynika, że rada nadzorcza obradująca w środę szybko przeszła przez budzący wielkie emocje punkt dotyczący zmian w zarządzie i żadne wnioski w tej sprawie nie zostały zgłoszone. Zbigniew Jagiełło wraz z całym zarządem został powołany na czteroletnią kadencję w lutym tego roku. Bankiem kieruje od 2009 r.