Zarządzający polskimi OFE nie dbają o oryginalność, głównie dla własnego bezpieczeństwa — wynika z badań ekspertów Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju. Zbadali oni nasz rynek funduszy emerytalnych i stwierdzili, że zarządzający są zainteresowani nie tylko własnymi wynikami, ale także wynikami całego sektora. Podążają „za stadem”, bo ich reputacja cierpi mniej, gdy osiągają słabe wyniki, ale nieodbiegające od konkurencji.
Najbezpieczniejszą strategią wydaję się więc naśladowanie liderów i inwestowanie w te same aktywa. Autorzy badania sugerują też, że skoro 15 funduszy oferuje mniej więcej takie same portfolio, to być może efektywniejsze byłoby stworzenie 3-5 wielkich funduszy, co pozwoliłoby znacznie zmniejszyć opłaty za zarządzanie.