Zarządzanie i logistyka liczą na koniunkturę

Agnieszka Janas
opublikowano: 2001-11-21 00:00

Wzrosła liczba wystawców na Targach Zarządzania i Logistyki. Uczestnicy podkreślają szanse rozwoju sektora w Polsce po wejściu do UE.

Zorganizowane po raz drugi przez Biuro Reklamy z Warszawy w dniach 20-22 listopada Międzynarodowe Targi Zarządzania i Logistyki odnotowały wzrost liczby wystawców. W obecnej edycji wzięło udział ponad 50 przedstawicieli firm. W 2000 r. było 40.

Wystawcy podkreślają rolę, jaką zaczęły pełnić targi w środowisku.

— Nawet firma posiadająca dominującą pozycję na rynku powinna wziąć udział w takiej imprezie, ponieważ na rynku panuje bardzo duża konkurencja, wchodzi tu bardzo dynamicznie kapitał zachodni — tłumaczy Waldemar Markuszewski, wicedyrektor biura zarządzania strategicznego Pekaes.

Jednocześnie podkreślano dużą dynamikę rozwoju tego sektora w Polsce.

— W październiku odnotowaliśmy przychód w granicach 885 tys. USD i jest to najlepszy wynik w tym roku. Na szczęście kryzys linii lotniczych najmniej dotknął sektor cargo. Posiadamy 60 proc. udziałów w rynku importu z Polski — mówi Barbara Jakóbiak, cargo specjalista PPL LOT.

Jako największe utrudnienia w prowadzeniu działalności firmy wymieniają stan polskich dróg, zatory na granicach, a szczególnie często przez firmy kurierskie niezbyt precyzyjny regulamin usług kurierskich.