Wzrosła liczba wystawców na Targach Zarządzania i Logistyki. Uczestnicy podkreślają szanse rozwoju sektora w Polsce po wejściu do UE.
Zorganizowane po raz drugi przez Biuro Reklamy z Warszawy w dniach 20-22 listopada Międzynarodowe Targi Zarządzania i Logistyki odnotowały wzrost liczby wystawców. W obecnej edycji wzięło udział ponad 50 przedstawicieli firm. W 2000 r. było 40.
Wystawcy podkreślają rolę, jaką zaczęły pełnić targi w środowisku.
— Nawet firma posiadająca dominującą pozycję na rynku powinna wziąć udział w takiej imprezie, ponieważ na rynku panuje bardzo duża konkurencja, wchodzi tu bardzo dynamicznie kapitał zachodni — tłumaczy Waldemar Markuszewski, wicedyrektor biura zarządzania strategicznego Pekaes.
Jednocześnie podkreślano dużą dynamikę rozwoju tego sektora w Polsce.
— W październiku odnotowaliśmy przychód w granicach 885 tys. USD i jest to najlepszy wynik w tym roku. Na szczęście kryzys linii lotniczych najmniej dotknął sektor cargo. Posiadamy 60 proc. udziałów w rynku importu z Polski — mówi Barbara Jakóbiak, cargo specjalista PPL LOT.
Jako największe utrudnienia w prowadzeniu działalności firmy wymieniają stan polskich dróg, zatory na granicach, a szczególnie często przez firmy kurierskie niezbyt precyzyjny regulamin usług kurierskich.