Projekty są w toku, ale na ich prowadzenie potrzeba pieniędzy. Giełdowe Medinice, które ma w portfolio kilka wyrobów medycznych na różnych etapach badań i certyfikacji, wciąż nie generuje żadnych przychodów ze sprzedaży. Od początku roku do końca września spółka straciła na poziomie netto 3,5 mln zł, a na działalność operacyjną i inwestycyjną przeznaczyła łącznie 8,5 mln zł. To sprawiło, że na jej kontach na koniec trzeciego kwartału było już tylko 0,6 mln zł.
Gotówka od inwestora
Jeszcze w sierpniu fundacja rodzinna Sanjeeva Choudhary'ego, prezesa Medinice, formalnie zadeklarowała wsparcie finansowe „w razie gdyby doszło do wydłużenia okresu komercjalizacji realizowanych projektów”.
W październiku spółka poinformowała o umowie z „renomowanym inwestorem finansowym" na temat jego wejścia do akcjonariatu.
Transakcję sfinalizowano teraz. Inwestor, którym okazało się TFI PZU, kupił od fundacji rodzinnej Sanjeeva Choudhary'ego pakiet prawie 17 proc. akcji, wydając na to 12 mln zł. Zapłacił 9,2 zł za walor, czyli z kilkunastoprocentowym dyskontem wobec kursu z dnia przed zawarciem transakcji.
Fundacja prezesa Medinice gotówkę otrzymaną od TFI PZU wyłoży na akcje nowej emisji, obejmując je również po 9,2 zł. Ma do tego dojść do końca grudnia. Po tej transakcji udział TFI PZU w akcjonariacie Medinice spadnie do 14,5 proc.
- Decyzja TFI PZU stanowi potwierdzenie zaufania do strategii spółki oraz oceny jej potencjału wzrostu w średnio i długoterminowej perspektywie. Widzimy istotne możliwości przyspieszenia komercjalizacji naszych innowacyjnych projektów oraz dalszego rozwoju portfolio produktowego opartego na zaawansowanych technologiach medycznych - mówi Sanjeev Choudhary, cytowany w komunikacie spółki.
Projekty w toku
W ciągu ostatniego miesiąca kurs Medinice wzrósł o ponad 14 proc. W ciągu roku - o ponad 60 proc. Jej giełdowa kapitalizacja to obecnie blisko 100 mln zł.
Spółka prowadzi prace badawczo-rozwojowe nad szeregiem wyrobów medycznych, do których prawa chce sprzedawać większym partnerom branżowym. Najbardziej zaawansowany z nich to CoolCryo, system do małoinwazyjnej krioablacji serca. Prace nad podstawową wersją urządzenia są zaawansowane. Na rynku amerykańskim trwa procedura rejestracyjna w Agencji ds. Żywności i Leków (FDA), natomiast w Europie prowadzone są badania kliniczne.
W portfolio jest także m.in. PacePress (urządzenie ograniczające ryzyko krwiaka po zabiegach CIED, w jego przypadku badania kliniczne już się zakończyły) oraz AtriClamp (klips do zamykania uszka lewego
przedsionka).
- Zaangażowanie TFI PZU pozwoli nam wzmocnić strukturę kapitałową oraz zoptymalizować finansowanie bieżących i przyszłych projektów badawczo-rozwojowych. Umożliwi to także bardziej precyzyjne planowanie inwestycji w rozwój portfolio technologii medycznych, skracając czas wejścia produktów na rynek i zwiększając potencjał komercyjny spółki - mówi Piotr Łoziński, szef finansów Medinice.