Optymizm widoczny podczas wczorajszej sesji na Wall Street nie utrzymał się długo, a po wczorajszych wzrostach dziś notowania kontraktów terminowych osuwają się na południe. W przypadku S&P500 ruszają one w kierunku 3700 pkt.
Na otwarciu sesji na Starym Kontynencie niemiecki Dax ponownie narusza poziom 13500 pkt. Kolejny wzrost awersji do ryzyka był motywowany kontynuacją zamieszania wokół grupy inwestorów detalicznych w USA i kiepsko radzącej sobie w czasach pandemii spółki GameStop, która zajmowała się fizyczną dystrybucją gier wideo. Notowania akcji sztucznie podbijane były od początku tygodniu, prowadząc tym samym do konieczności dokapitalizowania funduszy hadgingowych, które handlowały spółką na krótko, tłumacząc to kiepskimi perspektywami. Takie praktyki zaczynają pojawiać się również wśród innych spółek i tamtejszy nadzór ma się im przyjrzeć. Dziś w centrum uwagi rynków znajdować się będą dane o PKB za IV kw. ze strefy euro. Jako pierwsze opublikowane zostały już dane z Niemiec i w tym przypadku odczyt pozytywnie zaskoczył, bowiem spadek dynamiki okazał się niższy od oczekiwań i wyniósł -2.9% wobec prognozowanych -3.9%. Z danych z USA warto dziś zwrócić uwagę na indeks Chicago PMI oraz finalny odczyt Uniwersytetu Michigan obrazujący nastroje amerykańskich gospodarstw domowych.