Zawisza oburzony decyzją Balcerowicza

Informacyjna Agencja Radiowa Polskiego Radia
opublikowano: 2006-09-11 10:29

Artur Zawisza wyraził oburzenie stanowiskiem szefa NBP Leszka Balcerowicza, który odmówił stawienia się przed sejmową komisją śledczą do spraw banków i nadzoru bankowego. Zawisza powiedział, że zasada stawiennictwa dotyczy wszystkich, a zatem także Leszka Balcerowicza, który - jak zaznaczył - nie jest nadczłowiekiem.

Artur Zawisza wyraził oburzenie stanowiskiem szefa NBP Leszka Balcerowicza, który odmówił stawienia się przed sejmową komisją śledczą do spraw banków i nadzoru bankowego. Zawisza powiedział, że zasada stawiennictwa dotyczy wszystkich, a zatem także Leszka Balcerowicza, który - jak zaznaczył - nie jest nadczłowiekiem.

Prezes NBP oświadczył w sobotę, że nie zamierza brać udziału w precedensie prowadzącym do osłabienia w przyszłości niezależności banku centralnego. Szef sejmowej komisji śledczej do spraw banków i nadzoru bankowego powiedział w "Sygnałach Dnia", że przy wzywaniu świadków przed komisję kieruje się kryterium stopnia rozpoznania sprawy.

Poseł Platformy Obywatelskiej Aleksander Grad przypomniał, że Leszek Balcerowicz zapewnił, iż stawi się na przesłuchanie, jeśli Trybunał Konstytucyjny uzna, że sejmowa komisja została powołana zgodnie z prawem. Rozstrzygnięcie to zapadnie 21 września. Poseł Grad uznał w związku z tym, że komisja powinna wstrzymać się z przesłuchaniami świadków do czasu tego rozstrzygnięcia Trybunału.