W czwartek przed południem zebrało się Prezydium Sejmu. Marszałek Sejmu Marek Jurek i wicemarszałkowie: Bronisław Komorowski (PO), Genowefa Wiśniowska (Samoobrona), Jarosław Kalinowski (PSL) i Wojciech Olejniczak (SLD) rozmawiają o wniosku opozycji o zwołanie w trybie pilnym posiedzenia Sejmu.
PO i SLD domagają się, by takie posiedzenie zostało zwołane po to, by poddać na nim pod głosowanie wnioski o samorozwiązanie Sejmu złożone przez Platformę i Sojusz.
Opozycja chce zwołania nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu w związku z wyemitowanym we wtorek w programie "Teraz my" w TVN nagraniem z ukrytej kamery, w którym minister w Kancelarii Premiera Adam Lipiński rozmawiał z posłanką Samoobrony Renatą Beger m.in. o stanowisku dla niej w Ministerstwie Rolnictwa oraz o ewentualnych możliwościach rozwiązania kwestii weksli posłów Samoobrony w zamian za przejście do PiS jej i grupy innych osób z Samoobrony.
Marszałek Jurek w środę oświadczył, że dopóki nie będzie w Sejmie większości potrzebnej do przegłosowania wniosku o samorozwiązanie Izby - 307 głosów - "nie widzi potrzeby" zwoływania nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu, które byłoby - jak powiedział - tylko "wiecem".(