Złoto drożało przez cały dzień. Inwestorzy kupują je w związku z prekonaniem, że administracja Donalda Trumpa nadal będzie źródłem niepewności i zawirowań na rynkach wywołujących ucieczkę pieniędzy do „bezpiecznych przystani”. Dodatkowo wzrost ceny kruszcu wynika z doniesień o zwiększonym popycie w Chinach, gdzie inwestorzy kupują złoto z powodu słabnięcia juana, obaw makroekonomicznych, dedolaryzacji, a także większego napływu pieniędzy do chińskich „złotych” ETF.
Na zamknięciu sesji na Comex kurs uncji złota z wiodących, kwietniowych kontraktów rósł o 0,4 proc. do 3218,70 USD. To drugi najwyższy kurs zamknięcia w historii i jest tylko 0,1 proc. poniżej szczytu z 11 kwietnia wynoszącego 3222,20 USD. Złoto z najmocniej handlowanych, czerwcowych kontraktów, drożało pod koniec sesji o 0,5 proc. do 3242,90 USD, a na rynku kasowy kurs rósł o 0,5 proc. do 3227,05 USD.