Peter Schiff, prezes Euro Pacific Capital, uważa, że to dopiero początek.
— Rajd dopiero się zaczyna. Następny przystanek to poziom 1420 USD za uncję, a jeśli przebije ten poziom, to nawet 1500 USD — powiedział Peter Schiff. Jego zdaniem, przypisywanie umocnienia złota wydarzeniom na Ukrainie jest błędem.
— Sądzę, że nie ma to związku z Krymem. Złoto nie zaczęło szybciej drożeć od momentu wkroczenia Rosjan na Krym. Prawdziwym powodem wzrostu cen złota jest inflacja — powiedział prezes Euro Pacific Capital.
W środę rano złoto w kontraktach z dostawą kwietniową kosztowało 1350 USD za uncję na nowojorskiej giełdzie Comex.