Złoty bardzo stabilny

Wojciech Dembiński
opublikowano: 2000-07-11 00:00

Złoty bardzo stabilny

Podobnie jak w piątek, handel walutami na rynku międzybankowym w poniedziałek nie był zbyt intensywny. Po publikacji projektu założeń budżetowych na przyszły rok, dea- lerzy oczekiwali na wtorkowe posiedzenie rządu, w trakcie którego dokument miał być przyjęty albo zmieniony. Dla graczy ważne jest, czy naniesione poprawki zwiększą, czy też zmniejszą deficyt budżetowy, który według obecnych założeń (liczony starym sposobem) wynosić miałby 2,6 proc. PKB. Wielkość deficytu będzie wskazówką, czy można liczyć na zmianę polityki pieniężnej Rady Polityki Pieniężnej.

WYPOWIEDZI Dariusza Rosatiego i Bogusława Grabowskiego, członków RPP, broniące założeń budżetowych, pozytywnie podziałały na rynek. Wbrew obiegowym opiniom, zgodnie z którymi bardziej prawdopodobne jest zwiększenie deficytu budżetowego, analitycy zaczęli poważnie liczyć się z wykonaniem przez rząd ruchu w przeciwnym kierunku.

OBNIŻENIE deficytu np. o 0,1 proc. PKB byłoby, zdaniem analityków, bardzo dobrym posunięciem taktycznym, przychylnie odebranym przez media i inwestorów.

Duże znaczenie dla utrzymania dobrych nastrojów na rynku miała także kwestia pojawienia się na foreksie wpływów z prywatyzacji TP SA.

Na bazie tych oczekiwań kurs złotego zachowywał się stabilnie. Na otwarciu poniedziałkowych notowań dolara amerykańskiego wyceniono na 4,3120 zł wobec 4,3175 zł w piątek. Kurs euro wyniósł 4,1074 zł w porównaniu z ceną 4,1060 zł na zamknięciu wcześniejszej sesji.

ŚREDNI kurs dolara w NBP ustalono na 4,3078 zł, euro — na 4,0999 zł. Notowania walut były bardzo stabilne, z lekką tendencją do spadków i przez cały dzień oscylowały wokół poziomów odpowiednio 4,30 i 4,10 zł. Najniższy kurs dolara, po jakim zawarto wczoraj transakcję, wyniósł 4,29, euro — 4,0850 zł.

Przychylne wypowiedzi pod adresem budżetu poprawiły także nastroje na rynku rządowych papierów dłużnych. Na wczorajszej aukcji bonów skarbowych doszło do niewielkiego spadku rentowności instrumentów 52-tygodniowych. Średnia rentowność obniżyła się o 0,024 pkt proc., do 17,704 proc. Wzrosła za to rentowność bonów kwartalnych — o 0,137 pkt, do 16,201 proc.

Najniższa cena, jaką płacono wczoraj za bony roczne, wyniosła 8478,37 zł za 10 tys. zł nominału. Bony kwartalne z kolei udało się inwestorom kupić najtaniej po 9599,62 zł.