Kadencja prezydenta Trumpa kończy się za tydzień. Jednak w Kongresie właśnie toczy się postępowanie w kwestii usunięcia go z urzędu przed czasem. Ma ono charakter bardziej symboliczny i nie wpływa istotnie na rynki. Złoty czeka dziś na decyzję RPP.
Wczoraj Kongres większością głosów wezwał wiceprezydenta Pence do rozpoczęcia procedury usunięcia Trumpa z urzędu. Ten, co zrozumiałe argumentuje, że taka procedura na tydzień przed zakończeniem kadencji nie ma sensu, jest też dość mało prawdopodobne, że wniosek Demokratów przekona aż 17 przedstawicieli partii Republikańskiej w Senacie. Jednak ma to znaczenie symboliczne. Bądź, co bądź, Trumpa poparła blisko połowa amerykańskiego społeczeństwa. Część być może wolałaby innego kandydata Republikanów, co nie zmienia faktu, że ostatnie wydarzenia, zarówno atak na Kapitol, jak i cenzura w mediach społecznościowych, nie sprzyjają stabilizacji społecznej w USA. Ponieważ pod względem ekonomicznym dla wielu grup społecznych najbliższy rok też nie będzie łatwy, rodzi to ryzyko niepokojów. Na rynkach jednak nie widać reakcji na te wydarzenia.