Spadek kontynuował kurs EUR/PLN. Nie ustanowił on jeszcze nowych, tegorocznych minimów, ale pokonanie w piątek 61,8-procentowego zniesienia grudniowej fali wzrostowej z technicznego punktu widzenia otworzyło drogę do minimów z grudnia. W miniony piątek notowania zdołały również naruszyć 61,8-procentowe zniesienie całej sekwencji wzrostowej z czerwca ubiegłego roku i chociaż później powróciły powyżej tego wsparcia, to obecnie ponownie jest ono testowane (4,2070 zł). Jego sforsowanie otworzyłoby drogę do ataku m.in. linii trendu wzrostowego poprowadzonej po zeszłorocznych dołkach (strefa 4,1480-4,1680 zł).
Notowania USD/PLN rozpoczęły tydzień od budowania lokalnej, spadkowej korekty, po tymjak w piątek kurs tej pary ustanowił nowe pięcioletnie ekstrema (3,7966 zł). Fala wzrostowa dotarła do poziomu wyznaczającego równość obecnego ruchu w górę z początkiem 11 grudnia 2014 r. z tym ukształtowanym od czerwca do listopada ubiegłego roku. Spadkowa korekta zatrzymała się obecnie na poziomie 61,8-procentowego zniesienia fali wzrostowej z minionego czwartku (3,7275 zł). Pokonanie tego wsparcia pozwoli na pogłębienie spadku do okolic 3,6850 zł.
Najwięcej złoty zyskiwał wczoraj do franka. Fala spadkowa zatrzymała się na poziomie równości fali z tą ukształtowaną w dniach 16-19 stycznia (4,18 zł). Oczywiście biorąc pod uwagę skalę zwyżki z minionego tygodnia, jest jeszcze spora przestrzeń do pogłębienia spadkowej korekty — przynajmniej do poziomu 4,08 zł. © Ⓟ