Złoty odrabiał straty

Marek Nienałtowski
opublikowano: 2006-02-24 00:00

W czwartek sytuacja na rynku walutowym ustabilizowała się. Emocje opadły, a polska waluta odrabiała straty. Cena euro spadła o blisko o 3 gr, a dolar o 4 gr. Ostatnia decyzja agencji ratingowej Moody’s co do perspektyw oceny długu Węgier nadal ciążyła forintowi, chociaż do większej przeceny już nie doszło, a inwestorzy zdecydowali się ponownie zaangażować w waluty rynków emerging markets.

Do kupna złotego może zachęcać posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej w przyszłym tygodniu, na którym może dojść, choć nie musi, do obniżki stóp procentowych. Odpowiedzi na pytanie, czy tak się stanie, nie dały opublikowane dzisiaj przez Główny Urząd Statystyczny dane o styczniowej sprzedaży detalicznej i bezrobociu. Dynamika sprzedaży w ujęciu rocznym wyniosła 8,5 proc. po wzroście o 6,2 proc. w grudniu i była wyższa od oczekiwań rynku (6,8 proc.). Z kolei stopa bezrobocia zwiększyła się do 18,0 proc. z 17,6 proc. w grudniu. Dane te potwierdzają korzystne trendy w gospodarce, w tym także sugerują ożywienie popytu krajowego.

Pewnym cieniem na tych informacjach kładzie się cały czas polityka i tlący się konflikt pomiędzy sygnatariuszami paktu stabilizacyjnego. Jarosław Kaczyński, szef PiS, zasugerował, że nie kwapi się do spotkania z liderem Samoobrony Andrzejem Lepperem, którego zirytowało odrzucenie przez rząd projektu ustawy o paliwach rolniczych. Z kolei z dzisiejszego posiedzenia Rady Gabinetowej z udziałem prezydenta Lecha Kaczyńskiego wynika, iż w najbliższym czasie można spodziewać się nasilenia działań mających doprowadzić do realizacji programu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości.

Czy to oznacza oczekiwaną przez rynki redukcję wydatków? Co na to wszystko złoty? W najbliższych dniach powinien pozostać stabilny. Kurs euro pozostanie w przedziale 3,78-3,82 zł, a dolara 3,18-3,22 zł.