Złoty w lutym nie ucierpi

Kamil ZatońskiKamil Zatoński
opublikowano: 2012-02-02 00:00

Ankieta „PB”: Za miesiąc zapłacimy 4,20 zł za euro, 3,21 zł za dolara i 3,48 zł za franka. To mediana prognoz analityków

Nasza waluta utrzyma zdobycze — uważa większość specjalistów, ankietowanych przez „Puls Biznesu”. Może nawet powiększy — przekonują optymiści, bo ich zdaniem nastroje na rynkach są tak dobre, że można liczyć na kontynuację dobrej passy.

— Uważam, że najbliższe tygodnie będą należały do złotego, szczególnie w odniesieniu do euro — mówi Marcin Mrowiec, główny ekonomista Banku Pekao, nowy lider rankingu najlepszych analityków walutowych.

Czwórka coraz bliżej

Zdaniem Marcina Mrowca, dość łatwe zyski złotego będzie można obserwować mniej więcej do 4,12 za euro.

— Kiedy tam się już zbliżymy, rynek zapewne wejdzie w dłuższy trend boczny lub mocniej odreaguje w górę. Prawdopodobieństwa wzmocnienia i osłabienia będą wtedy zbliżone — dodaje ekonomista Banku Pekao.

Monika Kurtek z Banku Pocztowego oczekuje, że wkrótce wyjaśni się wreszcie sprawa redukcji długu Grecji będącego w posiadaniu prywatnych wierzycieli, co popchnęłoby do przodu prace nad drugim pakietem ratunkowym.

— Po wynikach styczniowych aukcji papierów rządowych w strefie euro można także oczekiwać, że również w lutym przetargi będą udane — mówi Monika Kurtek.

Rynek czuje ulgę

Piotr Popławski, analityk BGŻ, podkreśla, że o ile ciągle istnieją istotne ryzyka dla sytuacji makroekonomicznej strefy euro czy Polski, to z punktu widzenia rynków finansowych sytuacja uległa znacznej poprawie.

— Wraz z zasileniem przez EBC w płynność europejskich banków znacznemu obniżeniu ulegnie ryzyko upadku którejś z instytucji finansowych, co przełoży się na poprawę ogólnego nastawienia inwestorów do Eurolandu. Pozwoli to też skupić się na bardzo dobrych fundamentach naszego kraju, co będzie sprzyjać złotemu — mówi Piotr Popławski, który oczekuje spadku kursu EUR/PLN do 4,15 zł na koniec lutego.

Jeszcze niższy kurs euro (4,12 zł) prognozuje Karolina Bojko z EFIX Domu Maklerskiego, która przez ostatnie trzy miesiące zdecydowanie najtrafniej typowała notowania złotego. Jej zdaniem, dalsze umocnienie złotego sugeruje analiza techniczna.

— Widoczna na koniec stycznia wzrostowa korekta par z udziałem złotego okazała się bardzo płytka. Dlatego w lutym stawiamy na kontynuację wzrostu wartości naszej waluty. Zwłaszcza że w perspektywie najbliższych tygodni nie widać zagrożeń makroekonomicznych dla takiego scenariusza — mówi Karolina Bojko.

Sceptycy pamiętają o Grecji

Takim optymistą nie jest Jakub Borowski z Kredyt Banku, który spodziewa się korekty styczniowego rajdu na rynkach akcji i walut. Ma ją wywołać brak perspektyw rozwiązania kryzysu zadłużenia w Grecji i nasilające się obawy rynków o konieczność zapewnienia większej pomocy finansowej dla Portugalii. Także Mariusz Potaczała, szef DM TMS Brokers, nie łudzi się, że dobre nastroje na rynkach uda się długo utrzymać.

— Wraz ze spadkiem kursu eurodolara pod koniec miesiąca pod presją będzie również nasza waluta. Trzeba śledzić wydarzenia na rynkach bazowych. Pamiętajmy też o oczekiwaniach na marcową obniżkę stóp procentowych w strefie euro — mówi Mariusz Potaczała, który w tym roku, po trzynastu miesiącach, stracił pierwsze miejsce w rankingu najlepiej typujących analityków dla „PB”.

Nawet jednak on nie spodziewa się, by złoty dużo stracił do franka szwajcarskiego. Większość pozostałych ekonomistów obstawia spadek kursu CHF/PLN, choć już nikt nie wspomina nawet o spodziewanym wcześniej podwyższeniu przez szwajcarski bank centralny minimalnego, bronionego kursu EUR/CHF. Gdyby tak się jednak stało, złoty powinien skokowo umocnić się do franka.

Jak złotego widzi zagranica

I kw. 2012 II kw. 2012 III kw. 2012

EUR/PLN 4,45 4,36 4,33USD/PLN 3,52 3,46 3,38Zagraniczni analitycy przespali umocnienie złotego w ostatnich tygodniach. W odróżnieniu od rodzimych ekonomistów większość z nich wciąż obstawia, że nasza waluta będzie względnie słaba wobec euro i dolara. W styczniu sytuacja na giełdach i rynkach walutowych znacząco się zmieniła, tymczasem bank Nomura prognozuje, że kurs EUR/PLN na koniec marca wyniesie aż 4,85 zł, a na koniec czerwca — 4,60 zł.

Mediana prognoz blisko 30 instytucji jest niższa (4,45 zł na koniec I kwartału), ale tylko Credit Suisse w opublikowanym kilka dni temu raporcie przedstawił prognozę, która zakłada kontynuację umocnienia naszej waluty (4,17 zł za euro na koniec I kwartału). Spadku kursu euro poniżej bariery 4 zł nie spodziewa się w tym roku nikt. Nie oznacza to jednak, że za chwilę na rynek nie trafią aktualizacje prognoz zagranicznych banków dla złotego.