Złoty znów nurkuje
W e wtorek złoty otworzył się niżej — na poziomie 2,26/2,14 proc. odchylenia od parytetu. Tak znaczne osłabienie naszej waluty było spowodowane znacznym wzrostem deficytu obrotów bieżących. Deficyt w grudniu wyniósł 1,22 mld dolarów, a w roku ubiegłym wyniósł 6,742 mld wobec 4,268 mld zł w 1997 roku. Bank centralny podał również, że deficyt handlowy wyniósł w grudniu 1,63 mld dolarów, w całym ubiegłym roku 13,642 mld dolarów, wobec 11,269 mld w 1997 roku.
Rano dolar kosztował 3,7620/90 zł, a euro 4,2563/58 zł.
Większy niż się spodziewano deficyt handlowy spowodował spadek wartości złotego o jeden punkt procentowy.
W czasie trwania porannej sesji odchylenie od parytetu zmniejszyło się do 2,43 proc. Dolar kosztował 3,7560 zł, a euro 4,2525 zł.
— Zwiększenie eksportu nie jest niepokojące, natomiast to, co może niepokoić jest zwiększający się import. Okazuje się, że styczniowa redukcja stóp procentowych nie poprawi deficytu obrotów bieżących. Osłabienie wartości złotego może natomiast spowodować zwiększnie eksportu — przewiduje Krzysztof Rybiński, szef analityków ING Barings.
Według ocen analityków inwestycje bezpośrednie w Polsce w tym roku wyniosą 6,33 mld zł. Będzie to spowodowane prywatyzacją największego banku komercyjnego — Pekao SA, oraz sprzedażą TP SA — to informacje uzyskane z banku centralnego.
ZŁOTY ZAMKNĄŁ SIĘ na najniższym poziomie od początku października. Odchylenie od parytetu zmiejszyło się do 2,49/2,38 proc. Za dolara płacono 3,7520/55 zł, a za euro 4,1906/59 zł.
Tak znaczne osłabienie złotego było spowodowane paniczną sprzedażą naszej waluty, wywołaną zwiększeniem się deficytu obrotów bieżących.
Również osłabienie korony czeskiej przyczyniło się do spadku wartości naszej waluty. Inwestorzy zagraniczni bowiem, w związku z gorszymi wynikami ekonomicznymi krajów rynków wschodzących, przestają angażować tam swe kapitały, uciekając w bezpieczniejsze waluty, jakimi są dolar lub funt szterling.
Na rynku papierów wartościowych odnotowano znikomą liczbę transakcji. Na rynku obligacji, przy niskich cenach, zaporowo rozszerzyły się widełki między ceną kupna i sprzedaży.
Depozyty jednodniowe utrzymywały się na poziomie z dnia poprzedniego. O/N na poziomie 1 3,0/13,15 proc., a T/N na poziomie 13,10 /13,20 proc.
W związku z niewielką nadpłynnością, na rynku walutowym bank centralny sprzedał 28-dniowe bony NBP na łączną sumę 2,32 mld zł. Rentowność bonów pozostała na nie zmienionym poziomie 13,10 proc.
WTORKOWA SESJA na Giełdzie Papierów Wartościowych w Tokio rozpoczęła się od zniżki notowań. W ciągu pierwszych 15 minut indeks Nikkei stracił 61,48 pkt (0,44 proc.) i wyniósł 13 931,01 pkt. W pierwszej połowie dnia indeks Nikkei stracił 63,02 pkt. Na zamknięciu Nikkei stracił 89,83 pkt — 0,64 proc. i wyniósł 13 902,66 pkt.
Na otwarciu wtorkowej sesji na tokijskiej giełdzie walutowej za dolara amerykańskiego płacono 114,48 jena, czyli o 0,98 JPY więcej niż na zamknięciu poprzedniego dnia
Piotr Burza